Recenzja przewodów Synergistic Research SRX.

Autor i źródło recenzji:  Jonathan Valin, 31.01.2023 r. The Absolute Sound.
Oryginał recenzji można przeczytać tutaj.

 

Ponad półtorej dekady temu, główny mózg firmy Synergistic Research, Ted Denney, zaprezentował kabel, jakiego nigdy wcześniej nie widziałem ani nie słyszałem. Nazywał się System Galileo. Pod względem fizycznym, to co wyróżniało ten przewód to zastosowanie żył z różnych metali (stop miedzi i srebra, czyste srebro, czyste złoto i czysta platyna), które nie były skręcone lub spięte razem, jak to ma miejsce w każdej innej znanej mi marce przewodów, ale rozdzielone na coś, co Denney nazwał "strunami powietrznymi". Częściowo dlatego, że te indywidualnie powlekane pasma drutu nie były splecione w masywne oploty, przesłuch został zredukowany, pojemność i indukcyjność obniżone, efekty skórne zmniejszone, a przejrzystość w stosunku do źródeł dźwięku znacznie zwiększona. Dźwiękowa wyższość unikalnych materiałów i geometrii sprawiła, że System Galileo stał się punktem odniesienia. Był to najlepszy przewód jaki słyszałem w tamtym czasie i pozostaje jednym z najbardziej innowacyjnych produktów jakie recenzowałem.

SRX SC edited scaled s4

Nowy, topowy przewód SRX firmy Synergistic Research jest najnowszym następcą niezwykłego oryginału Denney'a i również jest bardzo wyjątkowy. Podobnie jak Galileo, każdy kabel głośnikowy SRX wykorzystuje cienkie, indywidualnie powlekane żyły powietrzne (dwie wykonane z monokrystalicznego stopu srebra i miedzi, cztery ze srebra o przekroju 14AWG i cztery z monofilamentu srebrnego), oddzielone od siebie perforacją w równomiernie rozmieszczonych dyskach z włókna węglowego, przez owe dyski żyły biegną bez fizycznego kontaktu ze sobą (lub ścianami, półkami i podłogą). Podczas gdy struny powietrzne w kablu Galileo były prowadzone poprzez złącza LEMO do oraz z wolnostojących elektromagnetycznych skrzynek przyłączeniowych kondycjonowania/aktywnego ekranowania (zwanych "Aktywnymi Mini Ogniwami EM"), które same były podłączone do "kwantowo tunelowych" zasilaczy Mini Power Coupler (urządzeń przypominających ścianę, które dostarczały prąd stały dla aktywnego ekranowania i kondycjonowania EM ogniw oraz przymocowanych do nich "strun" z metali szlachetnych), SRXy są na szczęście prostsze w budowie. Ich struny powietrzne biegną z i do pary modułów strojeniowych z włókna węglowego w kształcie cylindra - pasywnych urządzeń, które oprócz zapewniania kondycjonowania i ekranowania, posiadają dwie wtyczki (po jednej dla dodatniej i ujemnej strony kabla), które pozwalają na dołączenie cylindrycznych złotych i srebrnych "bulletów strojeniowych" w celu dalszego nagłośnienia systemu. Ta możliwość nadawania brzmienia, która jest unikalna dla produktów Synergistic Research bezsprzecznie działa - i to w sposób, o którym mówi SR - złote bullety dodają ciepła i cielistości do dźwięku, a srebrne dodają rozdzielczości i rozciągnięcia. Dla każdego, kto ma trudny pokój, wybredne komponenty lub wyraźne preferencje w zakresie muzyki akustycznej lub elektrycznej, "możliwość dostrojenia" SRX może być błogosławieństwem.

Podobnie jak kabel głośnikowy, interkonekt SRX wykorzystuje cienkie, indywidualnie powlekane struny powietrzne (jedna z monokrystalicznego srebra-miedzi 10AWG i pięć z monokrystalicznego srebra), każda oddzielona od pozostałych perforowanymi dyskami z włókna węglowego. Oprócz miejsca do zamocowania "bulletów" tuningowych, interkonekty posiadają jeszcze jeden zestaw przewodów, które można podłączyć do aktywnego bloku uziemienia Galileo SX firmy Synergistic, w celu poprawy ekranowania i dalszego obniżenia poziomu zakłóceń.

gal1 SRX

Jedynym elementem linii SRX, który powierzchownie przypomina produkty innych producentów jest przewód zasilający, choć i tutaj wygląd może być mylący. Chociaż nie zastosowano w nim "strun powietrznych", każdy przewód składa się z dziewięciożyłowego kompozytu srebrnych przewodników dla gorącego i neutralnego przewodu, zawierającego długie, płaskie, srebrne ogniwo EM (elektromagnetyczne) oraz dwa zagięte ogniwa EM, co według SR jest równoznaczne z "czysto-srebrnym kondycjonerem liniowym w formacie kabla AC". Podobnie jak kable i interkonekty, przewody zasilające mogą być strojone za pomocą strojenia Synergistic i podobnie jak interkonekty mogą być podłączone do SX Ground Block w celu obniżenia zniekształceń i lepszego ekranowania.

Kilka miesięcy temu recenzowałem bardzo drogie, topowe kable, interkonekty i przewody zasilające Art Series Da Vinci firmy Crystal Cable, które wyznaczyły dla mnie nowe standardy jakości dźwięku. Od tego czasu miałem okazję przesłuchać kompletny zestaw SRX w moim systemie referencyjnym MBL na piętrze i chociaż Crystal i Synergistic nie są identyczne brzmieniowo, to brzmią bardzo podobnie, wyraźnie dzieląc ze sobą cechę, która jest kluczem do ich doskonałości. Mianowicie, obydwa urządzenia charakteryzują się niezwykle niskim poziomem szumów (i wysoką rozdzielczością).

Jak mówiliśmy z Robertem (i jak mówi Alan Taffel w swojej recenzji Metronome DSC w tym numerze), obniżenie szumów jest ogólnie rzecz biorąc głównym usprawnieniem we współczesnej ofercie high-end. Dla przykładu - eliminacja RF we wkładkach optycznych DS Audio, obniżenie błędów jittera, fazy i kwantyzacji w przetwornikach DAC Wadaxa, MSB, Soulution, Berkeley Audio, itd, redukcja EMI, IM, TIM i THD w wysokopasmowej elektronice półprzewodnikowej od Soulution, CH Precision, darTZeel, itp., zastosowanie aluminium, włókna węglowego, skały, akrylu i innych nierezonujących materiałów w obudowach głośników od takich firm jak Magico, Stenheim, Estelon, Rockport, YG, itp, oraz zastosowanie włókna węglowego, syntetycznego diamentu, ceramiki i innych substancji o niskiej rezonansowości/wysokiej sztywności w membranach przetworników dynamicznych, niezależnie od siebie i razem, zredukowały zniekształcenia i podkolorowania, które w dawnych czasach uważaliśmy za oczywiste, wynosząc to co nazwałem "kompletnością" i "neutralnością" na nowe poziomy.

SRX SC Close up bullets scaled s2

Nie oznacza to, że poszczególne elementy sprzętu high-end są pozbawione własnych "charakterów" dźwiękowych - tzn. że wszystkie współczesne urządzenia brzmią tak samo. Oznacza to, że różnice w brzmieniu pomiędzy najlepszymi produktami klasy high-end są w większości mniej wyraźne niż kiedyś i że zamiast odzwierciedlać unikalne profile zniekształceń są one rezultatem przemyślanych decyzji dotyczących części, materiałów, układu, produkcji i brzmienia. Podobnie jak pod wieloma względami prezentacje wzmacniaczy Soulution, CH Precision i Constellation są nadal łatwo odróżnialne od siebie, ale nie dlatego, że jeden lub drugi z tego trio ma większe (lub mniejsze) THD.

Ten sam paradygmat odnosi się do okablowania Da Vinci i SRX. Podczas gdy topowy przewód Crystala osiągnął swój zadziwiający efekt znikania przede wszystkim dzięki postępowi metalurgicznemu, Synergistic SRX zdobywa swoje laury przede wszystkim dzięki unikalnej geometrii, którą omówiłem powyżej. Nie oznacza to, że którykolwiek z kabli nie wykorzystuje mocnych punktów drugiej strony, po prostu ich konstruktorzy skupiają się na nieco innych kwestiach, włączając w to ich pomysły na to co najlepiej stanowi replikę dźwięku absolutnego. Edwin Rynveld z firmy Crystal kieruje się czymś, co nazwałbym "wiernością wobec źródeł" (lub dokładnością w pierwszej kolejności). Dla niego celem jest obniżenie szumów, które zmieniają i zaciemniają oryginalny sygnał, a mierzalne różnice są jego głównymi standardami porównawczymi. Ted Denney z firmy Synergistic jest bardziej nastawiony na "jak wam się podoba" (lub "muzykalność przede wszystkim"). Jak pokazują jego zapisy dotyczące wyraźnie różnych brzmień, jego intencją jest dostarczenie słuchaczowi dźwięku, który może dostosować się do indywidualnych gustów, pomieszczeń i sprzętu pomocniczego. Jak na ironię być może oba podejścia kończą się na tym samym poziomie brzmieniowym co oznacza, że Da Vinci i SRX brzmią bardziej podobnie niż różnie - zwłaszcza przy pierwszym przesłuchaniu. Z czasem jednak, każdy z nich ujawnia swój własny charakter. To, które z nich wybierzecie może być bardziej kwestią gustu (i kieszeni) niż ogólnej przewagi brzmieniowej.

Synergistic Research SRX

Na przykład Da Vinci dysponuje gęstością brzmienia, szczególnie w zakresie niskich tonów, średniego basu i mocy, której po prostu nie słyszałem w takim samym stopniu z żadnego innego przewodu. Podobnie jak w przypadku wzmacniaczy Soulution istnieje bogactwo brzmieniowe i trójwymiarowa solidność w dolnych oktawach, która jest całkiem naturalna i atrakcyjna. Powinienem jednak zauważyć, że (podobnie jak w przypadku elektroniki Soulution) ta wyjątkowa barwa i waga niskich tonów ma tendencję do nadawania Da Vinci nieco "dolnego" balansu tonalnego, nieco "ciemniejszego" ogólnego charakteru (choć, jak zobaczycie, nie ma nic skąpego w środku pasma ani na górze).

Chociaż zastosowanie złotego bulletu może zbliżyć SRX do ciemniejszej, bardziej ziarnistej prezentacji Crystala, to jednak przewód Synergistic ma zasadniczo mniej dołów niż oferta Crystal Cable. Nie oznacza to, że SRX jest czymś w rodzaju "cienkiego" brzmienia; nie jest. W istocie, jego bas i barwa w zakresie mocy są wręcz wspaniałe; jego skupienie i trzymanie w dolnych oktawach może być nawet nieco wyższe niż w przypadku przewodu Crystal Cable. W rezultacie, szczegóły dotyczące gry na gitarze Fendera - techniki gry, palcowania, podciągania i uderzania - są (czasami) nieco wyraźniejsze.

Jest w tym zresztą pewna ironia, bo aż do ostatniej generacji Galileo Denneya sprzed kilku lat, kabel Synergistic też miał "dolny" balans tonalny, nieco "ciemny" charakter ogólny. Teraz już nie. Rzeczywiście, "unvoiced" (bez bulletów) jest to najbardziej neutralny przewód, jaki Denney do tej pory wyprodukował - a na pewno, jak zaznaczono, najniższy w szumach i podbarwieniach oraz najwyższy w rozdzielczości. Nie będę twierdził, że przewyższa Da Vinci pod tym ostatnim względem, ale jest, jak już mówiłem, nieco bardziej skupiony, co (pomijając nieco pełniejszy zakres mocy/masę basu Da Vinci) ma tendencję do rozjaśniania szczegółów transjentów.

W zakresie środka pasma nie ma wiele rozbieżności pomiędzy tymi dwoma znakomitymi przewodami. Obydwa są niezwykle realistyczne w brzmieniu, zdolne (przy najlepszych źródłach) do przekonania, że znajdujemy się w obecności prawdziwych muzyków. Nie tylko reprodukują barwę dźwięku z realistyczną gęstością; reprodukują również dynamiczną/harmoniczną obwiednię (od początku transjentu, poprzez ton stały do spadku) z realistycznym czasem trwania, bez dodawania na przykład, dzwonienia do twardych transjentów, sybilantów do wyższych częstotliwości lub amplitudzie, czy rozmazania do wyciszeń. To jest właśnie esencja "kompletności" - i powód, dla którego można nie tylko łatwo wyobrazić sobie piosenkarzy takich jak Sinatra w Sinatra at the Sands poprzez obydwa przewody; można również powiedzieć, w jaki sposób używa on swojego mikrofonu (jak ten wachlarz gejszy, do którego go porównał), aby kształtować, punktować i przekazywać emocjonalną siłę swojego wystąpienia.

Jeśli chodzi o górę pasma - to Synergistic i Crystal Cable są - po raz kolejny, bardzo podobne. Przy najlepszych źródłach obydwa są niezwykle finezyjnie zniuansowane. Kiedy dwie rzeczy są tak zbliżone do siebie, trudno odróżnić jedną od drugiej. W związku z tym, mógłbym przypuszczać, że Da Vinci (lub znakomity Ultimate Dream Crystala) jest nieco bardziej miękki i słodszy na samej górze, a SRX Synergistic'a jest nieco bardziej napowietrzony i rozciągnięty.

Obydwa są znakomitymi przetwornikami obrazu i dźwięku; obydwa odtwarzają zakres dynamiki nagrań z dużą dokładnością; obydwa są zdumiewająco realistyczne w brzmieniu z doskonałych taśm, płyt LP i streamingów; obydwa obniżają szumy i podkolorowania do niespotykanego poziomu.

Więc… do czego nas to prowadzi?

Cóż, na początek trzeba być zamożnym, aby pozwolić sobie na któryś z tych niezwykłych kłębków drutu. Jednakże, co warto podkreślić, SRX jest znacznie tańszy od Da Vinci (np. ośmiostopowa para kabli głośnikowych SRX kosztuje 29,995 USD; dwumetrowa para kabli Da Vinci to niebotyczne 46,500 USD). Jeśli różnica 16,5 tys. dolarów ma dla Was znaczenie (a jeśli nie, to moje gratulacje), to ja z pewnością wybrałbym SRX. Jeśli natomiast jesteście obładowani pieniędzmi i macie niemalże chorobliwy brak samokontroli, jeśli chodzi o ich wydawanie, to cóż... Da Vinci jest o włos bogatszy w bas i moc.

Jedną z różnic, która nie jest kwestią gustu czy przypuszczeń jest wygoda. Ze względu na prostszą konstrukcję i mniejszą masę, Da Vinci jest łatwiejszy do ustawienia i użytkowania (i zajmuje mniej miejsca) niż SRX. W Da Vinci nie ma żadnych "bulletów", żadnych wtyków uziemiających, żadnych wielokrotnych splotów, żadnych perforowanych dysków z włókna węglowego. Jest tym, czym jest, bez żadnych elementów regulujących jego brzmienie.

Co doprowadza nas do sedna sprawy. Jak już wspomniałem Edwin Rynveld doskonali swoje produkty poprzez pomiary. Uważa, że im niższy jest obliczalny poziom szumu, tym większy sukces odniósł. Ted Denney - choć również intensywnie testuje swoje wyroby - tworzy swoje produkty z myślą o rzeczywistych użytkownikach, których zróżnicowane systemy i gusta muzyczne stara się zaspokoić za pomocą opcji brzmieniowych. To trochę tak jak różnica pomiędzy wzmacniaczem Soulution a wzmacniaczem CH Precision. Pierwszy z nich nie ma możliwości zmiany brzmienia, natomiast drugi może być "dostrojony" do gustu poprzez regulację sprzężenia zwrotnego, wzmocnienia i innych zmiennych. W zależności od pomieszczenia, sprzętu i preferencji muzycznych, możliwość dostrojenia SRX-a (co w idealnym przypadku wymaga pomocy doświadczonego dealera przy konfiguracji) może być prawdziwą zaletą.

Zakładając, że dysponujecie pieniędzmi (i małżonką bez adwokata), nie jestem w stanie powiedzieć wam, który z tych podobnych brzmieniowo, lecz różniących się fizycznie i funkcjonalnie kabli kupić. Zarówno Synergistic Research SRX jak i Crystal Cable Da Vinci są naprawdę świetne - wraz z Crystal Ultimate Dream (które Da Vinci zastąpiły), to najlepsze przewody jakie słyszałem. To co mogę powiedzieć to: Denney od dawna twierdzi, że jest w stanie zbudować kable, interkonekty i przewody zasilające, które dorównają lub przewyższają te oferowane przez konkurencję za połowę ceny. W tym przypadku, udowodnił swoją tezę. Zdobywca nagrody TAS Cable of the Year Award w 2022 roku, SRX firmy Synergistic Research jest jednym z moich referencji - i godnym następcą oryginalnego, wyznaczającego standardy Galileo Denneya.