evo 100 tube recenzja2 v2

"Perkusja była żywa, raz subtelna, wręcz nienachalna gdzieś w tle, ale nagle wybuchowa, drapieżna, wypełniająca całą przestrzeń sceny muzycznej. Urzekająca atmosfera koncertu "na żywo" nabierała dla mnie stopniowej gradacji, aż westchnąłem: "Szkoda, że nie doświadczyłem tego na własne uszy!" (...) Lampowy DAC zdołał oddać to wszystko niezwykle atrakcyjnie, łącznie z delikatnym echem w studiu nagraniowym.

Jego zrównoważona, płynna i całkowicie "niecyfrowa" ekspresja udowodniła, że moje sympatie były od początku uzasadnione. (...) Po rozważeniu wszystkich aspektów oferowanych przez poszczególne konwertery i zsumowaniu ich w jedną całość, muszę ogłosić EVO 100 Tube DAC niekoronowanym zwycięzcą tego porównania."

Aurender A15 soundstage2

(...) od razu mogłem stwierdzić, że A15 jest czymś wyjątkowym. Dźwięk był obszerny, odważny, przesiąknięty detalami i wspaniałą dynamiką. Głos Anette był piękny, a atmosfera pomieszczenia, w którym stała, została oddana z zaskakującym realizmem. Klawisze fortepianu w momencie uderzenia mocno się "wgryzały". Saksofon pod koniec utworu był pełnowymiarowy i miał tę cudowną 'oddychającą' naturę, która istnieje tylko wtedy, kiedy ktoś gra bezpośrednio przed tobą. 

Wszystko, co odtwarzałem, było przepięknie oddane. Byłem w stanie "połączyć się" z każdym utworem, nie przejmując się żadnymi "przeszkadzajkami". A15 nie zmusza cię do skupienia się na wskazaniu muzyków na scenie dźwiękowej, ani nie alarmuje o jakichkolwiek niedociągnięciach w reprodukcji (...)"

rogue sphinx3

"W środku pasma, a właściwie w jego dolnym podzakresie kryje się także coś, co odróżnia integrę Rogue’a od znakomitej większości wzmacniaczy tranzystorowych w podobnej cenie – kapitalne wypełnienie, które jak gdyby doładowuje dźwięk, zapewniając mu dodatkową intensywność.

Czego w tym wypadku można się spodziewać? Odpowiedź jest banalna: dokładnie tego, co oferują lampy i klasa D: uwodzicielskiej barwy, wyrazistej mikrodynamiki, dużej ilości wybrzmień, „powietrza”, a także dużej skali, szybkości oddania impulsów, makrodynamiki i energii dających silne poczucie realizmu brzmienia. Sphinx 3 to wszystko ma i niczego słuchaczowi nie żałuje, obdarowując go – chciałoby się powiedzieć – hojnym gestem."

momentum v3

"Dan D'Agostino M400 MxV jest zarazem słodki i wytrawny, bezpośredni i wyrafinowany. Komfort tego brzmienia zacznie do nas przemawiać bardzo szybko, akomodacja potrwa tylko chwilę.

Spójność, równowaga i przejrzystość jest niezachwiana w całym zakresie głośności.(...)Ten wzmacniacz jest mocny i wrażliwy. Zagra z rozmachem, ale nie narobi bałaganu, przenosi ciężary, ale szanuje drobiazgi.(...) Barwa i klimat to nie wszystko, tutaj w pakiecie jest też dynamika i ostatecznie wszystko to jest dziełem… wzmacniacza tranzystorowego, a nie lampowego, więc jest to sukces takiej właśnie techniki."

rossini master clock2

"Moja początkowa myśl była taka: czy to jakieś żarty? Absolutne piękno pianistyki Yamamoto i prezentacja dźwiękowa są na poziomie wyższym niż wszystko, co słyszałem podczas recenzowania Rossini Apex kilka tygodni temu. To jest niedorzeczne w najlepszy możliwy sposób.

Zamiast skupiać się na pewnych dźwiękowych aspektach tego utworu, to muzyka skupiła się w prawdziwie magiczny sposób. Muzyka brzmiała absolutnie wspaniale, wywołując ciepłe uczucie relaksu i dźwiękowej satysfakcji. (...) Nie wiem, kiedy ostatnio słuchałem muzyki i pomyślałem, że zespół brzmi naprawdę spójnie. Stało się to dzisiaj, kiedy wszystko zostało taktowane przez jedno źródło - dCS Rossini Master Clock."

shunyata everest

"Shunyata Research Everest 8000 to urządzenie wybitne pod wieloma względami, to coś o wiele więcej niż tylko oklepany epitet "redukuje szumy bazowe", który stosuje się do każdego kondycjonera i rozdzielacza, jaki kiedykolwiek powstał. Tak, robi to, ale daje też elektronice audio pozwolenie na dostarczenie dźwięku zgodnie z zamierzeniami.

Im dalej, tym bardziej audiofilsko. Uwielbiamy odrobinę dodatkowego cieniowania mikrodynamicznego i możliwość sięgnięcia jeszcze dalej w głąb miksu po dodatkowe, trudne do odnalezienia detale. I gdyby Shunyata Research Everest 8000 robił to i tylko to - zasługiwałby na wysokie uznanie. Ale jest jeszcze coś więcej."

ring dac v3

"Warstwa muzyczna, którą wnosi APEX jest wspaniała. Teraz - blisko umiejscowiony wokal lub solista z przodu porusza się wyraźnie w całym pomieszczeniu, w zasięgu ręki. Kiedy słyszymy czystą głębię i kontrast pomiędzy tłem a instrumentami otoczenia, które właśnie pojawiają się w oddali i są zestawione z czernią nicości - wnosi to zupełnie nowy poziom zainteresowania i intensywności do odsłuchu.

Satynowa gładkość oddawania barw i cieniowania tonów sprawiała, że instrumenty szybowały w przestrzeni z doskonałą projekcją i delikatnym ruchem na tle tego morza ciszy."

 

TranquilityPODcarbon news

Nowość od Synergistic Research - Podstawka redukująca zakłócenia elektromagnetyczne.

Tranquility POD Carbon -  to następca oryginalnego modelu Tranquility POD, wykorzystujący zaawansowane technologie opracowane pierwotnie dla Tranquility Base Carbon oraz nowy związek UEF, opracowany po raz pierwszy dla bezpieczników Master Fuse i referencyjnych kondycjonerów Limited Edition Galileo PowerCell

Tranquility POD Carbon kondycjonuje sygnał, gdy znajduje się on jeszcze w systemie, podobnie jak pełnowymiarowy Tranquility Base Carbon, lecz w mniejszej, bardziej poręcznej obudowie.

bartok hifinews2

"Pomimo tego, że to podstawowy model z oferty dCS-a nic na to nie wskazuje, gdyż dźwięk jest tak odkrywczy jak i angażujący, z doskonałą skalą i rozdzielczością. Biorąc pod uwagę elastyczność, solidną budowę i przejrzystość aplikacji sterującej, mamy do czynienia z urządzeniem najwyższej klasy.

(...) Jest jasne, że ten najnowszy przybysz z dCS-a jest nie tylko wybitnym przetwornikiem cyfrowo-analogowym, ale także teraz znalazł się w tej elitarnej grupie najwyższej klasy odtwarzaczy sieciowych.

(...) to spory skok cenowy od oryginalnego Bartóka do nowej wersji APEXa, ale wzrost wydajności jest bardziej niż współmierny do podwyżki."

evo100 phono pre 1b

"Zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo niestosowne może być to porównanie, ale pod względem czystości dźwięku, dynamiki i reprodukcji basu czułem się, jakbym słuchał bardzo dobrego cyfrowego masteru 24/96.

Kolory były jasne i nasycone, nie w nienaturalny sposób, jak po podkręceniu każdego ustawienia w telewizorze do 100, ale niemal namacalne i z rodzajem wewnętrznego blasku. Tekstury były łatwo rozpoznawalne i nawet gdy miks stał się bardzo nasycony, EVO 100 Phono zdołał utrzymać kontrolę nad nim. (...) W jakiś sposób muzyka wydaje się być prawdziwa, kiedy jest słuchana przez PrimaLunę. Zaprasza do słuchania i słuchania więcej. Jeszcze więcej."

bartok stereonet2

"To słabiutkie, popowe nagranie otwiera się ujawniając wielką głębię. Poprawia się przejrzystość całości, zwiększają rozmiary sceny.(...) Zadziwiła mnie ilość powietrza wokół saksofonu a perkusja wreszcie brzmi  realistycznie. Poczułem się bardziej zrelaksowany.(...) W sumie, utwór ten przestał brzmieć jak mechanicznie nagranie a zaczął być - tylko tyle i aż tyle - przyjemnym do słuchania przebojem z lat mojej młodości

Całe nagranie zdało się teraz płynąć bardziej gładko, wiodący głos stał się jednym z instrumentów perkusyjnych, podkreślenie frazowania dało piosence nową jakość. Co więcej, całe nagranie otrzymało wspaniałą fakturę, nie brzmiało już w żaden sposób syntetycznie. (...)Dynamika była również wielce przekonująca i mogłem wręcz dostrzec pot spływający po czole perkusisty Neila Pearta."

shunyata denali v3

"Niezależnie od tego, czy muzyka, którą odtwarzałem zawierała wokale, instrumenty czy obydwa, dobre nagrania brzmiały lepiej, ponieważ obrazy zawarte na scenie dźwiękowej były po prostu odrobinę bardziej zdefiniowane - lub mniej rozproszone, jeśli wolicie takie określenie.

W miarę jak obrazy stawały się wyraźniejsze, zdawałem sobie sprawę, że przestrzeń wokół każdego obrazu była bardziej namacalna (...)

Uważam, że Shunyata Research Denali 6000/S v2 to komponent typu "kup raz i zapomnij".(...) Wtedy zamiast martwić się o dostarczenie zasilania, można poświęcić swój czas na obsesję na punkcie innych urządzeń w systemie."

vivaldi zegar mono 3 v2

"dCS Vivaldi rozwija piękno tego kalejdoskopowego, surrealistycznego arcydzieła z jeszcze większą głębią, wydobywając różnorodność tonalną i melodyczne wariacje (...) które zachęcają do ponownych wizyt w celu odkrycia co jeszcze kryje się w tych dźwiękowych krajobrazach. dCS Vivaldi w dużej mierze materializuje muzykę, nie naruszając progresywnej struktury harmonicznej, dziwacznej narracji czy oderwanego od rzeczywistości nastroju epoki. Doskonały rezultat!

dCS Vivaldi doprowadził orkiestrową narrację do forte, czyniąc z "Contrasts for Orchestra" pełnoprawne ucieleśnienie symfonii barw i faktur.(...) Jest różnica między high-endem a ultra-high-endem, a to jest czysty ultra-high-end."

srx HF v4

"Amerykańskie kable podają dźwięk, który można by określić jako niebywale poukładany i przyjemny – zmysłowy nawet. Kiedy słuchałem płyty ALAN PARSONS PROJECT I Robot, robiłem to w komforcie. Kompletnym komforcie. (...) Rzecz, jak mi się wydaje, w tym że amerykańskie kable są doskonale różnicujące. Ale bez nacisku na detaliczność. To kabel przekazujący niuanse barwowe i dynamiczne ze swobodą i lekkością. Nie ma w jego graniu wysiłku, ani też „nacisku” na cokolwiek.

W efekcie słuchamy muzyki dłużej niż zazwyczaj, zapominając że jesteśmy audiofilami."

rossiniAPEX audiophilestyle2a

"Rossini Apex dostarcza cios na poziomie Mike'a Tysona i delikatność motyla lądującego na obolałych odnóżach... Ten DAC w jakiś sposób jest w stanie dostarczyć najlepszą reprodukcję, jaką kiedykolwiek słyszałem (...) Wszystko to jest słyszalne i brzmi tak jakbym tam siedział.

Otrzymałem dźwięk, który był na tyle magiczny, że zaangażował mnie na całe 2 godziny i 38 minut występu Boston Symphony Shostakovich. I to nie raz, ale dwa razy, od początku do końca!

Dzięki Rossini Apex mogłem usiąść w fotelu i odciąć się od świata, podczas gdy on dostarczył mi muzykę na srebrnej tacy

Rossini Apex jest na innym poziomie. Koniec i kropka."

160S SR 2

"160S oferuje bowiem wysoką moc, jest praktycznie bezobsługowa – sama pilnuje kondycji wykorzystywanej szklarni i wygląda jak przysłowiowy milion dolarów. (...) Dźwięk oferowany przez tytułową końcówkę jest niezwykle naturalny, oszałamiająco poukładany – kompletny i rozdzielczy. Ze świecą szukać tu oznak ocieplenia, przesaturowania i lepkiej słodyczy.

(...) najniższe składowe charakteryzuje pewien niezwykle uroczy i zarazem uzależniający flow sprawiający, że zamiast chrupkości i laserowej precyzji kreślenia ich konturów dostajemy zdecydowanie milsze uszom niewymuszenie i naturalną płynność. Nie szukał siłowego pompowania wydarzeń muzycznych, tylko nadając im posmaku szklanych baniek dbał o oddanie transparentności i szybkości podczas ich wirtualnego kreowania."

evo200 news2b

Recencja wraz z przyznaniem nagrody "Rekomendacja HiFi Class" dla EVO 200

"Moją uwagę natychmiast zwróciła stereofonia – wyraźnie lepsza niż ze znanych mi, porównywalnych cenowo wzmacniaczy półprzewodnikowych. 

EVO 200 wydaje się nie mieć żadnych kompleksów zarówno w stosunku do podobnie wycenionych wzmacniaczy półprzewodnikowych, jak i konstrukcji sporo droższych. To otwarta na różne warianty brzmienia integra, proponująca jeszcze szlachetniejszy i bardziej angażujący dźwięk niż EVO 100."

Sabrina X nagroda

Nagroda Roku 2023 HiFi i Muzyka dla Sabriny X

Duże Wilsony wymagają dużych salonów i drogiej elektroniki. Tymczasem Sabrina X ma zapewnić te same wrażenia co wysokie modele, tyle że w typowych europejskich wnętrzach i przy udziale wzmacniaczy za kilka średnich krajowych. 
Kompromis? Bynajmniej. W konstrukcji wykorzystano te same przetworniki, co we flagowcach. Z tych samych materiałów są też obudowy – to kompozyty na bazie żywic fenolowych, oznaczane literami X i S. Oba cechuje wysoka gęstość oraz cena ośmiokrotnie wyższa od konwencjonalnych surowców stolarskich. Są też odporne na czynniki zewnętrzne i upływ czasu.