Tworzenie przewodu zasilającego Galileo SX AC rozpoczęto od dodania wewnętrznej aktywnej komórki EM do układu uziemienia, co po raz pierwszy wykorzystano w przewodzie SR25 [zbudowanym w 25 rocznicę powstania firmy Synergistic Research]. Potem do tej komórki wprowadzono nowy materiał UEF – stworzony na potrzeby bezpieczników SR BLUE.
Doprowadziło to do poprawy wszystkich aspektów działania przewodu, od zmniejszenia poziomu szumu po zwiększenie ilości słyszalnych detali i muzykalności brzmienia. Poprawie uległa również linearność odwzorowania częstotliwości zasilanych komponentów systemu, co przekłada się na lepsze zrównoważenie brzmienia. Z przewodu SR25 wywodzi się również możliwość połączenia komórki EM z opcjonalnym modułem SR Ground Block – w wersji aktywnej lub pasywnej – co dodatkowo poprawia brzmienie systemu.
Następnym krokiem jest udoskonalenie wyprodukowanego w Szwajcarii zasilacza aktywnej komórki EM oraz aktywnego ekranowania poprzez wprowadzenie do niego technologii UEF podchodzącej z bezpieczników SR BLUE. Zmniejsza to, dodatkowo, poziom szumu i prowadzi do większej detaliczności brzmienia. Powiedzieć, że to duża poprawa, będzie niedopowiedzeniem.
Na końcu do nowego przewodu wprowadzono najnowszy układ ekranowania UEF Matrix stworzonego podczas tworzenia przewodu SR25. Pozwala to na największy skok jakości brzmienia rodziny przewodów Galileo SX. Udoskonalenie aktywnego ekranowania i aktywnej komórki EM przez technologię znaną z bezpieczników SR BLUE pozwala na redukcję szumu wprowadzanego przez ekran i uziemienie przy zachowaniu pełnej integralności płynącego przez przewód prądu. Zapewnia to najbardziej niewysilone i otwarte brzmienie spośród wszystkich zbudowanych do tej pory przewodów zasilających Galileo.
Komórka UEF
Każdy przewód zasilający Galileo SX AC wyposażony jest w aktywną komórkę UEF EM, która działa jak mikrokondycjoner PowerCell dla podłączonego komponentu, dostarczając jednocześnie czystą energię do układu aktywnego ekranowania przewodu. Ma to szczególnie korzystny wpływ na systemy obejmujące komponenty cyfrowe [komputerami lub przetwornikami cyfrowo-analogowymi], wzmacniaczami klasy D lub komponenty z zasilaczami impulsowymi.
Karbonowy cylinder obudowy komórki UEF zawiera szwajcarski zaawansowany zasilacz generujący stały prąd podkładu dla aktywnego ekranu i prąd zasilający komórkę EM, co pozwala wyeliminować potrzebę stosowania zewnętrznych zasilaczy i dodatkowych przewodów zasilających. Dodatkową poprawę jakości przynosi wykorzystanie technologii UEF w ekranie przewodu i każdej z jego indywidualnie izolowanych wiązek. Dzięki temu jest to przewód o najniższym poziomie szumów spośród wszystkich dostępnych na rynku.
Technologia Galileo SX Ground Plane
Połączenie zakończeń przewodów Ground Plane z uziemieniem lub opcjonalnym modułem Ground Block pozwala zaangażować się w muzykę w niespotykany dotąd sposób. Technologia Ground Plane zapewnia bowiem bezpośredni mechanizm do usuwania ładunków elektrostatycznych, które gromadzą się na powierzchni przewodów i degradują dźwięk poprzez generację szumu wysokiej częstotliwości. Usłyszenie największej ilości mikrodetali umożliwia zastosowanie opcjonalnego modułu SR Ground Block połączonego z uziemieniem wszystkich przewodów Galileo SX w systemie.
Ostatnie tygodnie były dla mnie wielkim przeżyciem. Przesłuchałem olbrzymią ilość płyt z mej kolekcji. Miałem szczęście wpiąć do swego systemu pełen zestaw przewodów Galileo SX [jedynie subwofer połączony był kablem Atmosphere X Euphoria - Galileo SX nie był jeszcze dostępny]. Jak wspomniałem, rezultat był zadziwiający. Brzmienie mego systemu zmieniło się. Jeżeli szukasz najlepszego możliwego dźwięku, koniecznie posłuchaj Galileo SX. Pełna rekomendacja! Robert S. YoumanTest przewodów Synergistic Ressearch Research Galileo SX w Positive Feedback
Moduły tuningowe GOLD i SILVER UEF
Wybitnie rozdzielcze i muzykalne przewody Galileo SX wymagały opracowania od podstaw nowych układów strojących. W porównaniu ze starymi konstrukcjami, nowe moduły SILVER pozwalają teraz osiągnąć większą ilość detali i cieplejsze brzmienie. Zaś moduły GOLD wprowadzają do brzmienia jeszcze więcej muzykalności i jedwabistej gładkości z odrobinę większą ilością powietrza.
Aby osiągnąć jak najlepsze rezultaty, po wpięciu w system przewodów Galileo SX rekomendujemy pozostawienie ich nieprzerwanie przez 72-96 godzin bez żadnych manipulacji i dołączania modułów tuningowych. Potem należy posłuchać ich z modułem GOLD a następnie SILVER i wybrać najlepszą opcję.
10 izolowanych wiązek UEF
Przewód Galileo SX AC zbudowany jest z dziesięciu wiązek przewodzących. Każda z nich jest indywidualnie aktywnie ekranowana z wykorzystaniem szwajcarskiego zasilacza. W każdej zastosowano technologię UEF. Przewodniki umożliwiające przepływ prądu o dużym natężeniu są tu uzupełnione o monofilamenty z czystego srebra otoczone dielektrykiem powietrznym.
Całość jest tworzona ręcznie w naszych kalifornijskich zakładach. Odpowiedni układ wiązek przewodzących zapewnia komponentom audio czysty prąd wolny od szumu i zniekształceń. Zaprojektowane specjalnie pod kątem urządzeń cyfrowych lub analogowych, nowe przewody zasilające Galileo SX z aktywną technologią UEF wprowadzają do brzmienia ciężar, szybkość i poczucie pełnej kontroli a jednocześnie ciepło i delikatność niezbędne do odtwarzania muzyki pełnej życia.
Ekranowanie Matrix Shield z grafenem.
Synergistic Research jest pierwszą na świecie firmą, która do budowy przewodów audio zastosowała grafen. Ten niedawno stworzony materiał przewodzący składa się z jednej warstwy atomów węgla. Jedną z najbardziej ekscytujących cech grafenu jest fakt, że w temperaturze pokojowej jest praktycznie nadprzewodnikiem. Jeśli jednak typowe nadprzewodniki osiągają praktycznie zerową oporność w zakresie od temperatury zera absolutnego [-273°C] do temperatury ciekłego azotu [-96°C], to grafen jest nadprzewodnikiem bez potrzeby chłodzenia..
Odpowiednie ułożenie ekranu UEF w układzie siatki wokół przewodów znacząco obniża poziom szumu i spektakularnie zwiększa muzykalność, subiektywne poczucie przyjemności ze słuchania muzyki.
(...) Galileo jedynie uwalnia drzemiący w nim, czyli dźwięku potencjał tak energetyczny, jak i emocjonalny dbając przy tym, by nie tylko nie popaść w zbytnią przesadę, lecz by również nie być posądzonym o zbytnią zachowawczość. Dlatego też dba nie tylko o właściwy wolumen i proporcje, co przede wszystkim o niezwykłą klarowność przekazu – szczególnie po przesiadce na UEF Silver. (...) Kluczową i zarazem immanentną cechą odciskającą swe największe „piętno”... była absolutna wręcz czerń tła. Inaczej rzecz ujmując oprócz wzajemnych interakcji uczestniczących w nagraniach muzyków, ich dźwiękowych dialogów, przenikania się fraz i aury pogłosowej generowanych przez użyte instrumentarium panowała kompletna cisza i właśnie owa czerń. Co ciekawe eliminacja wszelakiej maści pasożytniczych artefaktów i tzw. „szumu tła” wcale nie oznaczały nienaturalnej sterylności i antyseptyczności dźwięku a jedynie jego niesamowitą czystość i nieskalaność. (...) Po prostu po wpięciu Galileo SX AC w tor wszystko zostało pokazane jak na dłoni. I nie chodzi mi jedynie o oddech i rozdzielczość środka pasma, ale również, a jestem skłonny powiedzieć, że przede wszystkim rozciągnięcie basu i często skrywane przez nawet dobrze radzące sobie w tym wycinku charakterystyki produkty konkurencji, faktury basu. Nagle okazało się, że w projekcji muzyki nie chodzi jedynie o dobre ustawienie muzyków na wirtualnej scenie, ich namacalność oraz dobry konsensus wagi i swobody prezentacji, ale również o pokazanie najdrobniejszych niuansów pojedynczej nuty. W teorii góra ma być dźwięczna, pełna wibracji, jednak bez przerysowania. Środek esencjonalny, ba nawet czasem intymnie kapiący wokalnymi artefaktami, ale nigdy nazbyt tłusty. Natomiast niskie rejestry oprócz odpowiednio zebranego kopnięcia, powinny również umieć utrzymać kontrolowaną energię, a przy okazji nie zapominać o oddaniu najdrobniejszych faktur chadzających w tej częstotliwości instrumentów. (...) Czym zaskoczył mnie opiniowany kabel sieciowy? Po pierwsze świetnym wglądem w nagranie. Po drugie swobodą prezentacji. Po trzecie dobrym balansem tonalnym. Po czwarte energią przekazu. Po piąte znakomitą kontrolą niskich rejestrów. (...) Galileo SX AC zagrał na poziomie zarezerwowanym dla najlepszych. Powód? Gdy słuchałem jazzowych projektów z wielkimi kotłami w tle, membrana tak jak powinna, nie kończyła swojej pracy li tylko na zasygnalizowaniu uderzenia w nią, tylko prawie w nieskończoność pokazywała skomplikowanie wygaszania tego impulsu. Natomiast gdy w napędzie wylądowała płyta z damską wokalizą, okazywało się, że oprócz pławienia się w smaczkach kolokwialnie mówiąc pracy jej przełyku, dostawałem świetne wyważenie ilości palca, struny i pudła rezonansowego wtórującego jej kontrabasu. A gdy wybór padł na epatowanie rozmachem i swobodą prezentacji, rozlegający się w budowlach kościelnych saksofon nie tylko, że bardzo czytelnie wypełniał całość kubatury, to fenomenalnemu podpieraniu się wszechobecnym echem nieskończenie trwał. Bez jakiejkolwiek nadinterpretacji, tylko w zgodzie bliskiej prawdziwym realiom. (...) Otóż jedyną wadą opiniowanego dzisiaj kabla sieciowego Synergistic Research Galileo SX AC jest brak oznak nadmiernego dociążania dźwięku, potocznie zwanego kontrolowanym zamuleniem.Test Synergistic Research Galileo SX AC w Soundrebels