"Brzmienie fortepianu Hani Rani jest oszałamiające, a zmiany dynamiki wręcz niewiarygodne. Słychać każdy detal – od subtelnych drgań strun po delikatny pogłos wewnątrz instrumentu. Jeśli zamknę oczy, niemal widzę jej palce sunące po klawiszach, tak realistyczna jest ta reprodukcja.
Przestrzenność, jaką oferuje Weiss, jest absolutnie najwyższej klasy – dorównuje wielu egzotycznym przetwornikom cyfrowo-analogowym, które kosztują ponad 20 tysięcy dolarów. (...) Bez względu na to, jaki wzmacniacz towarzyszy Weissowi, jego charakter pozostaje niezmienny: stabilność, doskonałe fundamenty dźwiękowe, precyzja detali, mocne uderzenie, dynamika i subtelna grubość brzmienia, która w żaden sposób nie tłumi mikroszczegółów."
"A1000 łatwo zjedna sobie wymagających słuchaczy naturalnym podejściem do reprodukcji muzyki.
Umiejętność wykreowania brzmienia plastycznego i gładkiego skutkuje powstaniem jakiegoś rodzaju „otoczki” połączonej z lekkością i dźwięcznością, dzięki którym łatwo zapomnieć o otaczającym świecie. (...) Można chyba powiedzieć, że skoro nie chce się sięgać po pilota, żeby coś zmienić, to A1000 jest także nieprzeciętnie muzykalny.
A1000 efektownie prezentuje bas, z należytą głębią, siłą i szybkością. Soprany brzmią lekko, precyzyjnie, czysto i filigranowo. Czasami także uczuciowo. (...) W sumie daje to połączenie zalet, które na tym poziomie cenowym raczej trudno odnaleźć w jednym urządzeniu. Innymi słowy, nic tylko brać."
Nagrody The Absolute Sound - Editors Choice 2025
Przyznano nagrody Editors' Choice 2025 magazynu The Absolute Sound! Pełną listę nagrodzonych urządzeń wraz z krótkim uzasadnieniem znajdziecie w dziale Blog pod tym linkiem. Wśród laureatów znalazły się tak uznane marki jak Aurender, Wilson Audio, dCS, Dan D'Agostino, Shunyata Research, Synergistic Research oraz GoldenEar Technology.
Gratulujemy wszystkim nagrodzonym! A my cieszymy się z tak licznej reprezentacji urządzeń, których jesteśmy dystrybutorem!
"Podczas słuchania drugiego utworu na The WATT/Puppy, Maybe Not Tonight, przeszedł mnie dreszcz. Hansard śpiewa z taką szczerością i emocjonalnym napięciem, że trudno pozostać obojętnym.
Trzeci utwór, Islander, otworzył mi oczy i uszy. Miałem wrażenie, jakby McKendry śpiewał bezpośrednio przede mną – dźwięk był elektrostatycznie płynny, a jednocześnie imponująco solidny w reprodukcji podstawowych nut basowych.
W jednej chwili poczułem uderzenie – bęben basowy wbił się w klatkę piersiową, ciężka gitara i bas otoczyły mnie gęstą ścianą dźwięku."
"Ogromna szerokość sceny, spektakularna dynamika – wrażenie było oszałamiające. (...) Po tym początkowym wybuchu nadchodziły głęboko osadzone bębny, które Sasha V odtworzyły z zadziwiającą, wręcz fizycznie odczuwalną siłą. (...) Chwilę później Strawiński zmienia tempo: słyszymy delikatne, pulsujące tremolo smyczków – unoszące się jak motyl, żądlące jak pszczoła! Tekstury były piękne, namacalne.
Na Sashach, po raz pierwszy wyraźnie dostrzegłem subtelną interakcję między miękko zmiksowanym fortepianem a gitarą – bardziej delikatną i przejrzystą, niż kiedykolwiek wcześniej. (...) Scena dźwiękowa odtwarzała przestrzeń nagrania z niemal fotograficzną wiernością, pozwalając mi na nowo przeżyć tamten moment. To przykład znakomitej inżynierii dźwięku i mistrzowskiej reprodukcji."
"Usunięcie „aureoli” szumu wokół instrumentów i wokalistów sprawiło, że ich kontury stały się bardziej precyzyjne. (...) Dzięki ALTAIRZE duet Emmylou i Lindy nabrał większej płynności, a subtelne różnice między ich barwami stały się bardziej wyraziste. (...) Uziemienie ALTAIRA na stałe wpisało się w mój system – nie potrafię już wyobrazić sobie muzyki bez niego. (...) Czystość i szczegółowość stały się bardziej angażujące, a jednocześnie mniej męczące.
Szczególnie imponująco wypadła perkusja w „Diamonds on the Soles of Her Shoes” – była bardziej dynamiczna, mocniejsza i lepiej osadzona w przestrzeni nagrania. ALTAIRA nie jest dodatkiem, lecz kluczowym składnikiem."
"Instrumenty na nagraniu, takie jak fortepian, bas, perkusja i instrumenty perkusyjne, wyłoniły się z głębokiego, czarnego tła, z trójwymiarowością, ale teraz także z pełnią tonów, barwą i wysokością dźwięku.
Active Ground Block SX wyróżniał się zdolnością do tworzenia bardziej wyrazistych obrazów, ulepszania brzmienia muzycznego i zwiększania gęstości obrazu na skrajach pasma dźwiękowego.
Wykonanie Lechnera na wiolonczeli i Couturiera na fortepianie wciągnęło mnie w muzykę jak nigdy wcześniej. Brak ziarnistości oraz łatwość w brzmieniu dodatkowo pogłębiły emocjonalne połączenie z utworem. Oddzielenie instrumentów zwiększyło realizm nagrania."
"Brzmienie było tak angażujące, że nawet charakterystyczne podśpiewywanie Jarretta przestało być rozpraszające – zamiast tego dałem się w pełni porwać interpretacji tria będącego u szczytu swoich możliwości. (...) Bricasti M11 Classic nie narzuca własnej sygnatury tonalnej, co sprawia, że w bezpośrednim porównaniu alternatywne DAC-i wydają się mieć określony charakter dźwięku.
Sprzęt ten pokazuje swoją prawdziwą wartość w otwieraniu słuchacza na szeroką paletę muzycznych doświadczeń – od tych bardziej wymagających po te, które po prostu cieszą. (...) Bricasti M11 Classic wyróżnia się szczególną umiejętnością oddawania kształtu i pozycji każdej nuty, tworząc muzykę, która ma wyraźny, naturalny atak, bogaty tonalnie ślad oraz harmonijne wybrzmienia."
"Atmosfera sali koncertowej, delikatny pogłos, a nawet dźwięki stąpania po scenie splatają się w jedną całość. (...) Dźwięk zyskuje na sprężystości i przejrzystości, wnosząc jeszcze więcej muzykalności i realizmu do każdej nuty.
Dla miłośników modyfikacji dźwięku godziny spędzone na eksperymentach z upsamplingiem i formatami mogą być źródłem niekończącej się zabawy. (...) Mutec wydaje się skutecznie obniżać poziom szumów, co pozwala usłyszeć wszystkie subtelne detale, które definiują charakter przestrzeni akustycznej. (...) Zegar wyraźnie podnosi subtelność i wyrafinowanie taktowania, co można porównać do aktualizacji na znacznie droższy przetwornik cyfrowo-analogowy."
"Zdolność systemu do zagłębiania się w niższe oktawy jest intensywna, ale w dobry, ekscytujący i audiofilski sposób. (...) W pomieszczeniu robi się gęsto, a kultowe syntezatory Depeche Mode wypełniają przestrzeń. (...) Submerge wspiera również niższą średnicę, co pozwala dostrzec teksturę i szczegóły, których wcześniej brakowało w wokalach i strunach gitarowych. Wszystko brzmi pełniej i bardziej żywo.
Po włączeniu Submerge przestrzeń wypełnia się dźwiękiem, tworząc wrażenie obecności w pomieszczeniu, w którym dokonano nagrania. Transjenty floor tomów są imponująco wyraziste, wywołując wrażenie narastającego napięcia – siedzisz na krawędzi fotela, oczekując ich gwałtownego uderzenia."
"Słodycz, z jaką Ayre oddaje harmonię sióstr Lovell, oraz sposób, w jaki interpretuje akompaniującą sekcję smyczkową Nu Deco Ensemble, zapewniają głęboko satysfakcjonujące wrażenia. (...) Każdy aspekt specyfikacji i działania Ayre odzwierciedla staranność przemyślanej konstrukcji, która przyciąga swoją elegancją.
Ayre nie ‘wygładza’ charakterystyki głośników, do których jest podłączony. Zamiast tego po prostu zapewnia, że ich zalety pozostają wyraźnie słyszalne. (...) Fortepian Frahma w nagraniu brzmi niezwykle namacalnie, wciągając słuchacza w sposób, który pozostaje poza zasięgiem wielu konkurencyjnych urządzeń. (...) Już po krótkim czasie stało się oczywiste, że wersja EX-8 2.0 oparta na podstawowym wzmacniaczu, to wyjątkowo kusząca propozycja."
"Jej zdolność do zachwycania w różnych warunkach i konfiguracjach jest dowodem na to, że została zaprojektowana z myślą o najwyższej wierności dźwięku i uniwersalności zastosowań.
Ich precyzyjna, skrupulatna praca sprawia, że Sasha V osiąga poziom wyrafinowania, który potrafi zachwycić nawet najbardziej wymagających miłośników dźwięku. (...) Sasha V to rodzaj głośnika, który sprawia, że każde nagranie, płyta CD lub utwór przesyłany strumieniowo odkrywane są na nowo.
Dzięki Sashy V utwór nabrał hipnotyzującego charakteru. (...) Połączenie artystycznie skalibrowanego brzmienia i doskonałej plastyczności tworzy niemal magiczną formułę, która zachwyca zarówno miłośników absolutnego dźwięku, jak i pasjonatów muzycznych eksploracji."
"To urządzenie, które nie tylko wzbogaca wrażenia słuchowe, ale także udowadnia, że technologia może służyć sztuce, dostarczając muzyki w jej najbardziej autentycznej i poruszającej formie.
Mięsistość basu Bartok APEX i definicja niższych rejestrów również są wyraźnie lepsze niż w oryginale i wersji 2.0. Nie chodzi tylko o ilość basu, ale o jego finezję i jakość sygnału wyjściowego, co przekłada się na pełniejsze postrzeganie zakresu dynamiki wykonania i fundamentów każdej nuty.
Bartok APEX to oferta o pełniejszym brzmieniu, znacznie mocniejsza w niskich tonach, bardziej naturalna i gładsza w średnich tonach, prawdopodobnie bardziej zrelaksowana, jeśli chodzi o wyrazistość wysokich tonów."
Nagrody dla dCS Lina System od portalu Stereonet.
Lina – składająca się ze wzmacniacza słuchawkowego, zegara głównego i sieciowego przetwornika cyfrowo-analogowego – przenosi niezrównane doświadczenie firmy w dziedzinie high-endowego audio cyfrowego do kompaktowego zestawu komponentów, dedykowanego wymagającym i zamożnym audiofilom.
Unikalna technologia Ring DAC oferuje brzmienie o oszałamiającej rozdzielczości, głębi i dynamice. Z kolei stopień wzmacniający potrafi napędzić niemal każde konwencjonalne słuchawki, zapewniając najwyższą wierność i imponującą moc. To niezwykły, choć niedostępny dla każdego, system słuchawkowy, który już teraz można uznać za przyszłego klasyka.
"Choć na brak krzepy nie cierpi, to uderzającą cechą EX-8 2.0 jest muzykalność. Dźwięk nie jest laboratoryjnie analityczny.
Wysokie tony przekazywały mnóstwo informacji, ale robiły to z wielkim smakiem. Były jednym z elementów budujących wiarygodny wizerunek artystów, a nie ozdobą samą w sobie. (...) Można się było zatopić w dźwiękach, zapomnieć o całym świecie i tylko spory stosik albumów czekających na swoją kolej przypominał, że nadal jestem w pracy.
Ayre EX-8 2.0 to wyjątkowa maszyna na tle amerykańskich wzmacniaczy i nie tylko. Jeżeli szukacie tego jednego, jedynego, który przeniesie Was w świat magii dźwięków, to właśnie o nim czytacie."
"Miłośnicy mocnego uderzenia będą tu zachwyceni pod każdym względem. Jest ogień, tempo, estradowa szorstkość gitar elektrycznych i przeszywająca perkusja. Niezależnie od tego, czy to koncert, czy studio, wczesne Black Sabbath czy środkowa Metallica – mamy po prostu rockowy odlot. (...) W wykonaniu Kecesa fortepian brzmiał zawsze z nienaganną przejrzystością, czysto i bezpośrednio. Myślę, że kluczowa okazała się przezroczystość; S300+ rozwiał wszelkie zamglenia, które czasem spowijają ten instrument.
Chcecie mieć świetną i dynamiczną końcówkę mocy, która bez przekłamań podkreśli sygnał ze źródła? Wybierzcie komplet Kecesa. Chcecie mieć świetną i dynamiczną końcówkę, a jednocześnie zapewnić sobie proporcjonalny wpływ przedwzmacniacza na brzmienie? Wybierzcie Kecesa S300+, a resztę – zgodnie z wolnym wyborem."
"To dźwięk czysty, szybki, szczegółowy, ale nie analityczny ani kliniczny, nie nazwałbym go nawet rozjaśnionym. Gitarowe przestery, chrapliwość saksofonu, artykulacja wokali, wibracje, oddechy, przysłowiowe skrzypienie krzeseł – wszystko jest "na wierzchu"...
Najlepsza relacja jakości do ceny w ofercie Wilsona, jedne z najlepszych kolumn w tym zakresie ceny. A dodając do tego wartość symboliczną... – absolutny hit high-endu 2024, zasłużenie chwalony i nagradzany.
The WATT/Puppy nie mają wielkiej "masy", ale świetną "rzeźbę". Są sprawne technicznie i muzycznie, porządne i wszechstronne. (...) Pierwszy plan jest bliski, wręcz namacalny, lecz nie jest to ciepła intymność czy męcząca napastliwość."
"Mówiąc wprost wpięcie ósemki owocuje nie tylko nieprzeniknioną czernią, co wręcz mroczną otchłanią zionąca za ostatnimi rzędami muzyków biorących udział w nagraniu. (...) Zazwyczaj operujące na granicy tolerancji, bądź wręcz bólu dźwięki nagle nabierają krystalicznej czystości i jedwabistej gładkości, lecz choć nadal operują na tych samych pasmach i częstotliwościach, to z racji swego uszlachetnienia i ucywilizowania nie wywołują reakcji obronnych u słuchaczy.
Bas i średnica dostają w gratisie zauważalny zastrzyk wysycenia i mięsistości, które nader udanie korespondują z górą pasma, a jednocześnie nie powodują ospałości w domenie motoryki, czy też pogrubienia konturów definiujących źródła pozorne. (...) Zastosowanie tytułowego kondycjonera tchnęło w muzykę bardziej ludzkie, bo fajne zrównoważenie pakietu agresji i płynności."