Recenzja bezpieczników audiofilskich Synergistic Research Master Fuse

Autor i źródło recenzji: John van Polen, HiFi.nl, sierpnień 2023 r.
Oryginał recenzji znajdziesz tutaj.

Przeglądając szeroką gamę akcesoriów przeznaczonych do wysokiej jakości systemów audio, jedna kategoria wyróżnia się jako prawdopodobnie najbardziej skuteczna - bezpieczniki klasy audio. W ciągu ostatnich szesnastu lat intensywnie testowałem bezpieczniki klasy audio kilku marek i wielokrotnie informowałem o moim zdumieniu dotyczącym głębokiego wpływu na odtwarzaną muzykę. W tym okresie około stu bezpieczników przewinęło się przez mój system, trafiając do około dwudziestu urządzeń i kondycjonerów zasilania w trzech systemach. Poprawa brzmienia była tak duża, że muszę zdecydowanie doradzić każdemu miłośnikowi muzyki z dobrym systemem, aby bardzo poważnie potraktował "narrację o bezpiecznikach klasy audio".

Bezpieczniki kwantowe od Synergistic Research

W ostatnich latach moimi ulubionymi produktami stały się tak zwane bezpieczniki kwantowe amerykańskiej firmy Synergistic Research. Synergistic Research twierdzi, że prowadzi ciągłe badania naukowe w celu ulepszania i modernizacji swoich produktów. Dlatego też co jakiś czas pojawia się nowy typ bezpiecznika. Te typy bezpieczników są oznaczone kolorem. Dla HIFI.NL przetestowałem bezpieczniki Synergistic Research Blue, Orange i Purple (wszystkie w języku holenderskim). Niniejsza recenzja dotyczy działania kolejnego bezpiecznika Synergistic Research.

Cynicy będą twierdzić, że praktyka ciągłego ulepszania bezpieczników jest raczej podstępnym - lub w istocie bezceremonialnym chwytem marketingowym. Jednakże, jeśli nowy typ bezpiecznika jest zawsze lepiej oceniany niż poprzedni, a wzrost ceny pozostaje w rozsądnych granicach, prawdziwy audiofil będzie skłonny to zaakceptować.

Należy pamiętać, że poprzednie typy bezpieczników nie staną się od razu zbędne: można je sprzedać za godziwą cenę lub wykorzystać w innych urządzeniach. W moich systemach mogę stosować wiele bezpieczników i dlatego używam zróżnicowanego zestawienia, co naprawdę w pełni mnie satysfakcjonuje.

Bezpiecznik Master Fuse od Synergistic Research

Obecna aktualizacja Quantum Fuse od Synergistic Research wywołała spore poruszenie. Dla odmiany, ten nowy typ nie jest oznaczony kolorem, ale nosi nazwę "Master". Zamieszanie dotyczyło ceny, która wzrosła prawie trzykrotnie (w porównaniu do Purple Fuse) do 649 euro! Wow, trzeba to jakoś przełkąć..! Mimo to, Master Fuse jest daleki od bycia najdroższym bezpiecznikiem na rynku...

Synergistic Research twierdzi, że Master Fuse jest produktem przełomowym, bezpiecznikiem niepodobnym do żadnego innego, w tym ich własnych poprzednich bezpieczników, nazwanym Master nie bez powodu. Co warte podkreślenia, według Synergistic Research, tylko jeden bezpiecznik Master Fuse w dobrze dobranym urządzeniu może wystarczyć, aby przenieść cały system audio na wyższy poziom, pod warunkiem, że inne urządzenia są wyposażone w bezpieczniki Orange i Purple Fuse.

Cóż, jeśli to prawda, to ten romans może mieć sens i być mniej lub bardziej przystępny cenowo... Synergistic Research sugeruje nawet, że można używać więcej niż jeden Master Fuse w systemie. Holenderski dystrybutor Kemp Elektroniks odpowiada, że kilku klientów zgłosiło przekonującą poprawę z każdym dodatkowym bezpiecznikiem Master Fuse.

Aby zaspokoić moją palącą ciekawość, natychmiast po wprowadzeniu na rynek zamówiłem bezpiecznik Master Fuse do oddzielnego zasilania mojego przedwzmacniacza. Do przedwzmacniacza, ponieważ według ekspertów audio - samozwańczych lub nie - scena dźwiękowa jest głównie "tworzona" w źródłach i przedwzmacniaczach, podczas gdy wzmacniacze mocy są mniej lub bardziej uważane za kawałek "brutalnej siły", która tylko "pompuje" sygnał.

Bezpiecznik Master Fuse w przedwzmacniaczu

Słyszalny efekt zastosowania Master Fuse w przedwzmacniaczu był natychmiast widoczny, żeby nie powiedzieć: oszałamiający. Jeszcze przed wygrzaniem - prawdziwym zjawiskiem, które może trwać około 300 godzin - usłyszałem poprawę we wszystkich audiofilskich parametrach, jakie można wymyślić. Nie była to kwestia nieco bardziej zwartych niskich tonów, czy lekko zredukowanej szorstkości i tym podobnych, ale renderowanie muzyki zostało wyniesione na zupełnie wyższy poziom. Twardość i ostrość dźwięku, które mogą drażnić ucho, zniknęły, niskie tony zabrzmiały szybciej i czyściej, ujawniając bogatsze barwy, kontrasty dynamiczne zostały wyraźnie poprawione, i tak już niski poziom szumów obniżył się jeszcze bardziej, średnica zabrzmiała pełniej i, co nie mniej ważne, barwy stały się bardziej autentyczne.

Było więcej informacji do słuchania niż wcześniej, ale bez płacenia ceny za wprowadzony niepokój, a nawet zmęczenie słuchaniem. Wręcz przeciwnie, cały obraz dźwiękowy sprawiał wrażenie bardziej zrelaksowanego. Muzyka każdego gatunku nagle rozprysła się bez wysiłku z głośników w pokoju, a ta łatwość reprodukcji zapraszała do długich sesji odsłuchowych. W pewnym sensie efekty tego bezpiecznika dały mi poczucie, że właśnie tak powinna brzmieć muzyka! Myślę, że każdy by to rozpoznał.

W raporcie do importera Kemp Elektroniks stwierdziłem, że czystość brzmienia sugeruje, że wszystkie inne bezpieczniki dodają nieco zniekształceń, a Master Fuse jest pierwszym, który tego nie robi. Jak dokładnie Master Fuse to osiąga, pozostaje niejasne. Ale hej, używam mnóstwa akcesoriów, które przynoszą poprawę w raczej niejasny sposób. Połączone efekty wszystkich tych produktów wyniosły jednak moje systemy na wyższy poziom! Liczy się tylko rezultat dźwiękowy, ponieważ ostatecznie w tym hobby chodzi o słuchanie muzyki!

Drugi bezpiecznik Master Fuse

Będąc pod wrażeniem działania bezpiecznika Master Fuse, nie mogłem oprzeć się pokusie zamówienia drugiego, aby zastosować go do urządzenia źródłowego. Ponieważ mój odtwarzacz ma tylko lutowane bezpieczniki PCB, logicznym wyborem był mój przedwzmacniacz gramofonowy. Rzeczywiście, po włożeniu bezpiecznika ogólna poprawa dźwięku odtwarzanego z płyt winylowych była jeszcze bardziej przekonująca niż w przypadku źródeł cyfrowych. Było to szczególnie widoczne podczas słuchania nagrań muzyki klasycznej.

Podczas gdy dźwięk skrzypiec przypominał nieco cienkie, szorstkie struny, teraz było więcej wrażenia drewnianego korpusu instrumentu muzycznego, "słyszalnego drewna", że tak powiem. Całość brzmienia stała się wyraźnie pełniejsza, jednak bez śladu tłustości czy powolności. Zastanawiam się, czy można osiągnąć taką poprawę kupując lepszą wkładkę i jaka byłaby jej cena...

Trafiłem na płytę winylową The English Concert pod batutą Trevora Pinnocka, która dostarczyła mi kilka sugestywnie brzmiących nagrań "najważniejszych wydarzeń muzyki klasycznej", takich jak dobrze znany Kanon Pachelbela. Ten szczególnie pięknie zagrany utwór zabrzmiał teraz w sposób bezprecedensowo pełny i przekonujący; prawie potrzebowałem chusteczki. Z dwoma Master Fuse'ami w systemie, dźwięk z płyt winylowych dociera do mnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Mam wrażenie, że dwa Master Fuse'y nie tyle ciągną dźwięk w określonym kierunku, co przede wszystkim usuwają "niepokój związany z wysokimi częstotliwościami", który najwyraźniej przeszkadzał w przeszłości w osiągnięciu optymalnej przyjemności ze słuchania. Pozostaje więc czysta muzyka.

Bezpiecznik Master Fuse we wzmacniaczu mocy

Po długim namyśle zdecydowałem się wypróbować Master Fuse w końcówce mocy, choć, jak już wyjaśniałem, nie spodziewałem się takiego efektu, jaki daje włożenie go do komponentu źródłowego. Można jednak spróbować, bo Kemp Elektroniks daje na nie trzydziestodniową gwarancję zwrotu pieniędzy. Okres ten jest wystarczająco długi, aby bezpiecznik zdążył się wygrzać, zwłaszcza jeśli sprzęt jest zawsze (lub przez większość czasu) "włączony".

Ku mojemu miłemu zaskoczeniu, efekt był mniej więcej tej samej skali, co w przedwzmacniaczu i globalnie przebiegał w ten sam sposób. Różnica polegała na tym, że teraz pojawiło się również wrażenie większej mocy i kontroli: czystej mocy, że tak powiem. Oczywiście nie jest to dziwne, ponieważ wzmacniacz mocy ma za zadanie narzucić głośnikom swoją wolę. Trudne do wysterowania kolumny Thiel CS6 zostały złapane "w uścisk" jeszcze bardziej niż dotychczas.

Tego poczucia całkowitej kontroli nie dało się nie odczuć słuchając najnowszej płyty holenderskiego pianisty Marcela Wormsa z jego interpretacją Das Wohltemperierte Klavier. To arcydzieło Bacha nakłada wysokie wymagania na sprzęt audio ze względu na złożone linie melodyczne i często bardzo szybką grę, w której lewa ręka jest równie ważna jak prawa. Niskie dźwięki regularnie zanurzają się w głębinach, których zrozumiała artykulacja jest zbyt dużym zadaniem dla przeciętnego systemu audio. Słuchając "wieżyczki stereo cioci Mary" nie usłyszymy nawet połowy informacji muzycznych. Dobrym testem na kontrolę jest otwarcie BMW 870, twardy, głęboki dźwięk. To naprawdę brzmi jak "KLENG!", tak mocno, jak to tylko możliwe.

Znacznie lepiej niż przed włożeniem Master Fuses, usłyszałem teraz jednorodny dźwięk z łatwą do naśladowania wirtuozerią na całej szerokości fortepianu. Niższe dźwięki brzmiały niespotykanie ciasno i dokładnie, podczas gdy wyższe zostały uwolnione od pewnej twardości. Ta ostatnia poprawa pozwoliła na słuchanie przy wyższych poziomach głośności bez pobudzania błony bębenkowej. Może to zabrzmieć jak banał, ale rzeczywiście wydawało się, że w pokoju jest teraz prawdziwy fortepian. W wyobraźni widzę, jak sąsiedzi wzdychają: "O nie, on ma teraz nawet fortepian!".

Kierunkowość bezpieczników

Dziwnym i nieco kontrowersyjnym aspektem bezpieczników klasy audio jest czułość kierunkowa. Wystarczy obrócić bezpiecznik, aby usłyszeć różnicę. Różnica ta zwykle nie znika po wygrzaniu lub z upływem czasu. Najwyraźniej bezpiecznik ma preferowany kierunek. Jest to dziwne, ponieważ bezpiecznik "widzi" zmienne napięcie i zmienny prąd. Moje urządzenia źródłowe otrzymują nawet symetryczne napięcie z regeneratora. Jak więc bezpiecznik może "wyczuwać" kierunek?

Po kilku tygodniach wygrzewania odwróciłem trzy bezpieczniki Maser jeden po drugim. Nie usłyszałem żadnej różnicy w działaniu przedwzmacniacza gramofonowego. Fajnie, bo wtedy nie można dokonać złego wyboru. Po odwróceniu bezpiecznika przedwzmacniacz zareagował nieco "łagodniejszym" dźwiękiem; w moich uszach na pewno nie lepszym. Z powrotem. Odwrócenie bezpiecznika w końcówce mocy dało niejednoznaczny rezultat: wyraźnie zabrzmiała ona bardziej dynamicznie, żeby nie powiedzieć niemal "górą". Na początku wydawało mi się to lepsze, ale brzmiało też nieco surowo. Oczywiście, po ponownym odwróceniu, dźwięk wydał mi się bardziej zrelaksowany i naturalny. Zaleca się słuchanie w obu kierunkach; zaufajcie swoim uszom - tak jak  zawsze - i niech to nie będzie spędzać snu z waszych powiek...

Różnica między kosztownym a wartościowym

Pozostaje zająć się nieco drażliwą kwestią ceny. Kto u licha płaci 649 euro za bezpiecznik? Czy taka cena jest uzasadniona? Oczywiście nie można wykluczyć, że zespół wysoko opłacanych naukowców nieustannie bada nowe produkty w Synergistic Research. Ma to swoją cenę. Oczywiście firma i niektóre osoby będą czerpać z tego zyski. Ponieważ jednak nie dowiemy się tego dokładnie, nie ma sensu spekulować i ekscytować się wysoką ceną. Z pewnością bezpiecznik jest drogi, ale prawdziwe pytanie brzmi: czy jest wartościowy?

Bardziej sensowne wydaje mi się odniesienie ceny do poprawy, jaką Master Fuse daje - lub może dać - w najwyższej klasy systemie high-end. W moim przypadku musiałbym kupić inny przedwzmacniacz lub wzmacniacz mocy, aby uzyskać podobną poprawę, lub bardzo ezoteryczne okablowanie. Stosując tę strategię, nawet dziesięć tysięcy może nie wystarczyć. Co więcej, nadal wątpliwe jest, czy można dokładnie skopiować efekty działania Master Fuse w ten sposób. Tak więc w rzeczywistości bezpiecznik Master Fuse nie jest prawdopodobnie drogi w porównaniu z alternatywami i pod tym względem stanowi dobrą wartość. Dlatego też moja ostateczna ocena jest taka, że inwestycja w kilka bezpieczników Master Fuse w kontekście systemu, dla którego produkt jest przeznaczony, jest nie tylko uzasadniona, ale zasługuje na moją najsilniejszą rekomendację!

Podsumowanie

Bezpiecznik Master Fuse firmy Synergistic Research to przełomowy produkt w dziedzinie akcesoriów do wysokiej klasy systemów audio. Wymagający entuzjaści muzyki, posiadający cenny system i wymagający dynamicznej, wyrafinowanej i realistycznej reprodukcji swojej muzyki, naprawdę skracają sobie drogę, nie wypróbowując Master Fuse. Z kilkoma bezpiecznikami Master Fuse można wydobyć o wiele więcej ze swojego systemu; to takie proste.