Recenzja lampowego wzmacniacza zintegrowanego Audio Research I/50

Autor i źródło recenzji: Lasse Svendsen, LB Tech Reviews.
Oryginał recenzji można przeczytać tutaj.

Jedną nogą w przeszłości i jedną w przyszłości

Lampowe wzmacniacze z pewnością nie muszą brzmieć mdło i anemicznie. Wystarczy posłuchać nowego I/50 firmy Audio Research.

To musi być najcichszy wzmacniacz lampowy w historii, pomyślałem. Lampy świeciły i odbijały się w błyszczącej, czarnej powierzchni. Dwie lampy Lexie w środku mówiły mi, że głośność wynosi 38, mimo to było cicho jak w grobie... Żadnego dźwięku. Nic.

Szybki rzut oka na wszystkie połączenia nie dał mi żadnego rozwiązania. Wszystko było podłączone zgodnie z instrukcją. Ale kto czyta instrukcje...?  Nikt tego nie czyta. Ja też nie. Może to jakaś niewidzialna siła kierowała moją ręką, bo z jakiegoś powodu nacisnąłem przycisk głośności i nagle rozpętało się piekło. Pojawił się dźwięk. W ogromnych ilościach. Małe Klipsch Heresy IV musiały być równie zaszokowane jak ja.

Lekko spanikowany zmniejszyłem głośność i wtedy ucichło. Ten przeklęty wzmacniacz zawsze startuje z wyciszonym dźwiękiem. Kto by pomyślał?

Po tym, jak zagadka niemal sama się rozwiązała - mogłem skąpać się w dźwięku najtańszego wzmacniacza zintegrowanego firmy Audio Research - I/50, który różni się od wszystkiego, co stworzyło Audio Research, poza tym, że zamiast tranzystorów używa lamp próżniowych. Tak jak praktycznie wszystkie wzmacniacze Audio Research od ponad 50 lat.

AR i50

Perspektywiczny

Nowy I/50 nie jest jedynym wzmacniaczem lampowym dostępnym na rynku. Oprócz Audio Research wzmacniacze lampowe dostępne są w ofercie wielu innych producentów: Cayin, Jadis, Octave, McIntosh, LM Audio, Luxman i wielu innych.

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka. Chodzi oczywiście o dźwięk który, choć tak samo różny między wzmacniaczami lampowymi, jak między tranzystorowymi, często może mieć w sobie coś, co często określa się jako organiczne ciepło. Niektórzy powiedzieliby, że to bardziej naturalny dźwięk. Inni - pełniejszy.

Są też tacy, którzy wybierają lampy, bo lubią eksperymentować z lampami różnych producentów. Ta ostatnia grupa, którą możemy nazwać hardcorowymi entuzjastami lamp, prawdopodobnie nie jest docelową grupą odbiorców I/50. Jest on raczej skierowany do tych, którzy od dawna chcieli mieć lampowy wzmacniacz, ale nie mieli odwagi zanurzyć się w nieznanym świecie, i którzy mogą mieć tylko cyfrowe źródła dźwięku. Coś, czego większość lampowych wzmacniaczy nie obsługuje.

Moduły

Ale ten ma. A raczej wkrótce mieć będzie. Wzmacniacz ma dwa miejsca dla modułów zewnętrznych. Jedno przeznaczono na moduł gramofonowy o wzmocnieniu 42 dB - dostępny dla przetworników MM (wersji MC nie zapowiedziano) za 990 euro.

AR i50 DAC

Drugie przeznaczono dla modułu DAC. Który jeszcze nie jest gotowy. Nie wiemy więc, jaki to będzie przetwornik cyfrowy, ani jakie będzie miał wejścia. Ale dzięki niemu będzie można łatwo podłączyć cyfrowe źródła dźwięku. Tyle Audio Research nam powiedział.

AR i50 phono

W ten sposób wzmacniacz stoi jedną nogą zarówno w erze analogowej, jak i cyfrowej, co jest nietypowe dla wzmacniacza lampowego. Ostatni raz widzieliśmy coś takiego, kiedy testowaliśmy GSi75. Był to również zintegrowany wzmacniacz lampowy firmy Audio Research, wyposażony w wejście gramofonowe ORAZ wejścia cyfrowe.

Wybierz swój kolor

Znacznie bardziej kompaktowy i znacząco tańszy I/50 jest również pierwszym urządzeniem Audio Researcha dostępnym w kolorach innych niż czarny lub aluminiowo-szary. W rzeczywistości, czarna wersja może być dostarczona z kolorową ramką wokół wzmacniacza, w kolorze czerwonym, jasnoniebieskim, złotym lub białym. Pozwala to osobom przywiązującym wagę do kolorów wybrać I/50, który będzie pasował do kolorów w pokoju, ale myślę, że większość ludzi i tak wybierze kolor czarny lub szary.

Wzmacniacz jest budowany ręcznie w Audio Research w Minnesocie, USA, gdzie nawet transformatory są ręcznie nawijane. Po zmontowaniu, każdy wzmacniacz przechodzi przez pokój odsłuchowy, aby główny konstruktor Audio Research, Warren Gehl, mógł upewnić się co do jakości dźwięku, zanim wzmacniacz zostanie zapakowany i wysłany do klienta.

AR i50 remote

Zmontuj go sam

Kiedy już pojawi się w domu klienta, wystarczy postępować zgodnie z instrukcją (tak, wiem...), która opisuje, jak wkręcić śruby trzymające osłonkę na miejscu i zamontować lampy przed podłączeniem wzmacniacza. Osłonkę chroniącą lampy można zostawić w pudełku, chyba że istnieje ryzyko, że do wzmacniacza dostaną się palce małych dzieci.

Posiada dwie pary lamp wyjściowych 6550WE firmy Sovtek oraz trzy lampy 6922; jedna jest lampą wejściową, natomiast dwie pozostałe są driverami. Odwracając wzmacniacz widzimy dwa gniazda na moduły oraz cztery wejścia analogowe. Jedno z nich jest zbalansowane ze złączami XLR. Warto zwrócić uwagę, że jedno wejście RCA znajduje się tam, gdzie powinien być moduł gramofonowy. Tracimy więc wejście liniowe, jeśli chcemy mieć wejście gramofonowe.

Jak większość wzmacniaczy lampowych, terminale głośnikowe mają osobne złącza dla obciążeń głośników 4 i 8 omowych. Można tu trochę poeksperymentować, ponieważ wiele "tak zwanych" głośników 8-omowych w rzeczywistości brzmi najlepiej z wyjść 4-omowych.

AR i50 front

Cudowny dźwięk

Po zaadaptowaniu się, zadomowiłem się z pilotem zrobionym z aluminium i to był początek kilku tygodni cudownego ciepłego, rozdzielczego i otwartego dźwięku. Niezależnie od tego, jakie głośniki podłączyłem - małe Heresy IV zostały zastąpione przez większe Forte IV. Wydobyły one znacznie więcej niższych częstotliwości z muzyki i doskonale pasowały do 50-watowego, potężnego I/50.

Wzmacniacz posiada bardzo dobre wyjście słuchawkowe obok pokrętła głośności, które wyłącza wyjścia głośnikowe po podłączeniu słuchawek. Po lewej stronie mamy włącznik zasilania i selektor wejść, a pośrodku wspomniane wcześniej lampy Lexie, które podczas rozgrzewki lamp odliczają czas po włączeniu wzmacniacza, wyświetlając wybrane wejście, a następnie głośność. Podczas wyciszania dźwięku jasność jest przyciemniona. Gdy dźwięk nie jest wyciszony, można skąpać się w brzmieniu od stóp do głów. Niewielkie rozmiary małego wzmacniacza są w tym stopniu rekompensowane przez dynamiczny i żywy obraz dźwiękowy.

Weźmy na przykład smyczki. Uwertura do La Boheme Pucciniego bez wysiłku unosi się w przestrzeni, a kiedy wchodzą większe smyczki, można poczuć jak wibrują w sofie. Jednocześnie smyczki brzmią lekko , rozdzielczo i otwarcie.

AR i50 tubes

Barwa wokalu może być nieco uszczuplona w porównaniu z Naimem Uniti Star, ale jest tu wyraźniejsze skupienie na detalach, a na nagraniu słychać więcej dźwięków z pomieszczenia. Jednocześnie nie powiedziałbym, że dźwięk jest szczupły w całym zakresie tonalnym. Kontrabas i perkusja w nagraniu "If I Were a Bell" Keith Jarrett Trio na żywo mają dobrą masę, a werbel można poczuć w przeponie.

Byłem nieco zaskoczony tym, jak dobrze wzmacniacz radził sobie z utrzymaniem dynamiki podczas głośnego grania. 50 watów to nie jest dużo, ale widać, że Audio Research wyposażył wzmacniacz w zasilacz, który łatwo się nie wyczerpie. "Cold Duck" Ala Jarreau grzmiało z głośników i dokładnie uśpiło moją czujność. Bo w pierwszej chwili myślałem, że po zwiększeniu głośności wzmacniacz nie da rady - zwłaszcza w basie. Ale tak się nie stało. Zamiast tego grał bez przerwy, a na lekko zasilanych kolumnach, jak Forte IV, nigdy nie zabrakło mu mocy.

I/50 nie ma klasycznego, ciepłego, lampowego dźwięku, który charakteryzuje wiele wzmacniaczy lampowych. Jednocześnie nie jest tak neutralny jak, powiedzmy, Octave V70 SE, ani tak potężny, ale wciąż posiada wystarczającą pełnię, aby gitary, fortepiany, kontrabasy i barytony brzmiały naprawdę przekonująco.

AR i50 Lexie tubes

Podsumowanie

Dla wielu osób, które mogą rozważać zakup wzmacniacza zintegrowanego, a nie są zniechęcone ceną, kompaktowy Audio Research I/50 jest jak najbardziej godny rozważenia. Można go wyposażyć w wejście gramofonowe, później także w DAC, a wtedy jest równie nowoczesny, jak każdy inny wzmacniacz. Tylko z sygnaturą dźwiękową i designem, który się wyróżnia - w pozytywny sposób.

Jeśli dobierzemy do niego odpowiednie kolumny, a także zadbamy o jakość w pozostałej części toru sygnałowego, Audio Research I/50 może być jednym z najbardziej udanych zakupów wzmacniacza w tym przedziale cenowym.