Recenzja referencyjnego kondycjonera zasilania Shunyata Research Everest 8000

Autor i źródło recenzji: Alan Sircom, HiFi +, marzec 2023 r.
Oryginał recenzji można przeczytać tutaj.

 

Kondycjoner zasilania Everest 8000 firmy Shunyata Research został idealnie zaprojektowany do współpracy z firmowym przewodem zasilającym Omega XC. Zachowamy jednak temat kabla zasilającego na późniejszy termin - zdobycie Everestu jest wystarczająco trudne jak na jeden numer!

Mistrz Shunyata Research - główny projektant Caelin Gabriel, posiada bardzo szczególny zestaw umiejętności. Umiejętności, które nabył w ciągu bardzo długiej kariery. Umiejętności, które czynią go koszmarem dla szumów i zakłóceń. Kiedy Gabriel przestał projektować [REDAKCJA] i [REDAKCJA] [REDAKCJA] dla [REDAKCJA], zwrócił uwagę na życie cywilne. Jego wyjątkowo dobrze zaprojektowane produkty zostały dostrzeżone przez producentów płyt (dostarczając czystą moc w celu obniżenia poziomu szumów, dzięki czemu nagranie jest bardziej precyzyjne a muzyka brzmi lepiej) oraz kardiologów (dostarczając czystą moc w celu obniżenia poziomu zakłóceń, dzięki czemu obrazowanie medyczne jest bardziej precyzyjne a pacjenci mają większe szanse na przeżycie). W tym samym czasie, Shunyata Research zdobywała reputację głównego pogromcy zakłóceń w branży audio.

Szczytowa wydajność

Jak sama nazwa wskazuje, Everest 8000 jest szczytowym osiągnięciem linii Shunyata Research. Jest to synteza i ekstrakcja wszystkich najlepszych elementów tego co było wcześniej. Czasami oznacza to dodanie większej ilości tego samego; na przykład, w porównaniu do już doskonałego Denali 6000/T testowanego w numerze 162, zastosowano trzykrotnie większą liczbę opatentowanych przez firmę modułów QR/BB, które działają jak rezerwuar energii. Inne elementy zostały znacząco poprawione, jak np. kombinacja CCI (Component to Component Isolation) w zakresie podziału na strefy i filtracji, monolityczna konstrukcja, zastosowanie opatentowanej przez firmę ArNi VTX "wirtualnej lampy" (nawet w złączach magistrali).

Bardzo łatwo jest wpaść w wir technologii i patentów, ale wszystkie one zmierzają do dwóch długoletnich celów Shunyata Research. Pierwszym z nich jest uznanie, że wiele z tego co myślimy o zasilaniu jest błędne; myślimy, że te "paskudztwa" pochodzą z kilometrów kabli prowadzących do systemu, ale w rzeczywistości, Shunyata Research twierdzi, że winowajcą jest sam system, jako że każdy zasilacz w waszym systemie generuje zakłócenia. Uznając, że szumy idą w obie strony i ważniejszym sposobem na ich zwalczenie jest ograniczenie zanieczyszczeń pochodzących z jednego zasilacza na drugi, Shunyata podąża drogą mniej uczęszczaną przez audio, a Everest 8000 jest prawdopodobnie najlepszym dowodem koncepcji, jaką usłyszycie na ten temat.

Natychmiastowa moc

Innym ważnym zagadnieniem jest zapewnienie wystarczającej ilości natychmiastowej mocy AC dla danego systemu. Jest to problem, który nęka kondycjonery i rozdzielacze; owszem, sygnał jest czystszy i poprawia się jego klarowność, ale jeśli odbywa się to kosztem zakresu dynamiki i rytmicznej "sprężystości" systemu, to dla wielu jest to zbyt duży kompromis. To dlatego wielu audiofilów rezygnuje z korzyści płynących z zastosowania kondycjonera lub rozdzielacza, nawet jeśli potrzeba jest znacząca. Uczciwie trzeba przyznać, że jest to problem, który większość firm zajmujących się zasilaniem stara się rozwiązać.

Niemniej jednak, Shunyata osiągnęło coś, co udało się niewielu jej konkurentom. Firma opracowała własny protokół pomiarowy w celu zbadania czegoś, co nazywa DTCD (Dynamic Transient Current Delivery) i stosuje ten system pomiarowy do wszystkiego, od wtyczek po całe urządzenia, takie jak Everest 8000. Efektem końcowym są urządzenia, które pozostawiają zakres dynamiczny całkowicie bez kompromisów, ale to zależy od przypadku zastosowania. Jeśli chodzi o Everest 8000, to tym przeznaczeniem jest całe audio! Może to być przesada, jeśli używacie stosunkowo małego systemu z relatywnie małymi głośnikami, które nie zapewniają ogromnych skoków dynamiki. Mimo to, Everest 8000 oferuje korzyści wykraczające poza te, które uzasadniają jego zastosowanie w wysokiej klasy systemach o rozbudowanym charakterze.

Dlaczego nie możesz mieć ładnych rzeczy!

Everest 8000 firmy Shunyata Research dostarczany jest z szeregiem opcji podłączenia do zasilania, w zależności od systemu wtyczek w USA, UE, Wielkiej Brytanii, Azji i Australii. Jeśli czytacie to w USA - Everest 8000 zawiera system wspierania ciężkich przewodów, który utrzymuje przewody zasilające na miejscu. Brytyjskie wtyczki są większe niż amerykańskie i takie uchwyty odciążające nie są tu dostępne. Gniazda muszą być ustawione pod kątem, ponieważ większość brytyjskich wtyczek ma piny pod kątem 90° do kabla.

Ponadto, „nie pasuje do prostopadłościennych urządzeń osób ceniących sobie modę” - to chyba największa krytyka kondycjonera Shunyata Research Everest 8000. Jest to urządzenie wybitne pod wieloma względami, to coś o wiele więcej niż tylko oklepany epitet "redukuje szumy bazowe", który stosuje się do każdego kondycjonera i rozdzielacza, jaki kiedykolwiek powstał. Tak, robi to, ale daje też elektronice audio pozwolenie na dostarczenie dźwięku zgodnie z zamierzeniami. Poszczególne nuty mają wyraźniej zdefiniowaną "przestrzeń" wokół siebie, zarówno pod względem wymiarowości, jak i ataku, spadku i zwolnienia. Słychać najbardziej subtelne ogony pogłosów (czy to zaaplikowane naturalnie, elektronicznie, czy cyfrowo... i często można usłyszeć różnicę w nagraniach o małej skali).

W głąb miksu

Im dalej, tym bardziej audiofilsko. Uwielbiamy odrobinę dodatkowego 'cieniowania mikrodynamicznego' i możliwość sięgnięcia jeszcze dalej w głąb miksu po dodatkowe, trudne do odnalezienia detale. I gdyby Shunyata Research Everest 8000 robił to i tylko to - zasługiwałby na wysokie uznanie. Ale jest jeszcze coś więcej. Powstrzymanie wszystkich zasilaczy przed wzajemnym „zderzaniem się” ze sobą sprawia, że schodzą one z drogi dźwięku w zaskakujący sposób. Linie basowe są nie tylko czystsze. Są bardziej funkowe i groźne, kiedy (i tylko kiedy) jest to wymagane. Słychać więcej masy instrumentu i gracza za nim. Tworzy to bardziej lekki i naturalny przekaz. Nawet jeśli te instrumenty są elektroniczne, dostajemy więcej poczucia muzycznego porządku i werwy.

Mieszkam w Londynie i od dawna próbuję uniknąć problemów związanych z zasilaniem. Otaczają mnie domy zanieczyszczające sieć i liczne źródła częstotliwości radiowych. Efekty mogą być różne, jednak w przypadku kondycjonera zasilania Everest 8000 firmy Shunyata Research wasz sprzęt zabrzmi lepiej, niezależnie od systemu i miejsca zamieszkania. Podnosi poprzeczkę i zmienia reguły gry. Cytując hasło reklamowe znanego brytyjskiego dostawcy okien z podwójnymi szybami "Dopasuj najlepsze: Everest!" (Fit the best: Everest!)