Recenzja scentralizowanego systemu kondycjonowania uziemienia Shunyata Research ALTAIRA

Autor i źródło recenzji: Robert Harley, The Absolute Sound, styczeń 2023 roku
Oryginał recenzji można przeczytać tutaj.

 

Stacja uziemiająca Altaira, produkowana przez firmę Shunyata Research, należy do kategorii produktów niezbyt dobrze znanych większości audiofilów. Dla mnie  była nowością. System składa się z jednego lub kilku pasywnych ’hubów’, każdy z kilkoma gniazdami uziemienia, które należy połączyć z gniazdami uziemienia poszczególnych komponentów audio za pomocą specjalnych przewodów należących również do linii Altaira. Pojedynczy ’hub’ to niewielka metalowa obudowa z sześcioma gniazdami uziemienia dla komponentów audio na tylnym panelu i bez żadnych przycisków i wskaźników na przednim panelu. Siódme gniazdo uziemienia na tylnym panelu służy do połączenia z gniazdem uziemiającym kondycjonera prądu lub pinem uziemienia w gniazdku. Przewody uziemiające Altaira pozwalają na korzystanie z wymiennych końcówek, dzięki czemu można je stosować w każdym systemie.

Celem działania stacji uziemiającej Altaira jest eliminacja szumu uziemienia obudowy każdego z komponentów systemu. Inne systemy tego typu to Nordost QKOR, brytyjski CAD i szwedzki Entreq. Niestety, żadnego z nich nie słyszałem…

Uziemienie obudowy komponentu audio nie jest nowym pomysłem. Przez lata standardową praktyką w profesjonalnych studiach nagraniowych, radiowych i telewizyjnych było łączenie - za pomocą odpowiednich przewodów - obudowy urządzeń z metalowym regałem, który następnie łączono z uziemieniem budynków. Shunyata rozwinęła tę koncepcję do następnego poziomu: odprowadza szum obudowy za pomocą przewodu o wyjątkowo niskiej impedancji wprost do referencyjnego modułu uziemienia, gdzie jest rozpraszany za pomocą firmowych technologii.

Sam termin ’system uziemienia’ jest nieco mylący. Wszystkie komponenty audio są już przecież uziemione za pomocą nici uziemiającej w przewodach zasilających. Ma to wyeliminować ryzyko naładowania ich obudowy ładunkiem elektrycznym potencjalnie szkodliwym dla zdrowia i życia. Lepiej opisać działanie systemu Altaira jako usuwanie szumu uziemienia obudowy komponentu audio i rozpraszanie go za pomocą filtrów. Jak się przekonamy, redukcja szumów obudowy jest bardziej skomplikowana niż się wydaje na pierwszy rzut oka.

System Altaira

W najprostszej konfiguracji, system Altaira może obejmować jedną stację uziemiającą i kilka przewodów łączących ją z komponentami systemu. Można jednak zbudować system z kilku stacji połączonych w ’sieć’ umożliwiającą ’uziemienie segmentowe’. Wszystko zależy o stopnia złożoności systemu audio i dostępnego budżetu. Na internetowej stronie firmy Shunyata można znaleźć wiele informacji na temat prawidłowej konfiguracji systemu Altaira. Dobrym źródłem wiedzy może też być lokalny dystrybutor produktów firmy.

Stacja uziemiająca Altaira jest produkowana w dwóch wersjach: uziemienia obudowy Chassis Ground [CG-NR] i uziemienia sygnału Signal Ground [SG-NR]. Różnią się one charakterystyką zastosowanych filtrów. Podstawowy system składa się z jednej stacji Chassis Ground i przewodów uziemiających poszczególne komponenty. Stacja Signal Ground jest zarezerwowana dla ’uziemienia segmentowego’ łączącego poszczególne komponenty z własnymi hubami: na przykład urządzenia cyfrowe z jedną stacją a analogowe z inną. Uziemienie segmentowe zapewnia lepszą izolację [a tym samym redukcję szumu] między komponentami. Zacząć można od jednej stacji a potem rozszerzać własny system Altaira zgodnie z potrzebami i możliwościami. Tam, gdzie pracują komponenty monofoniczne [np. monobloki lub preamp z osobną obudową dla każdego z kanałów], można rozszerzyć system Altaira o osobne segmentowe uziemienie każdego z kanałów. Jak widać, Altaira jest modułowa i można ją dopasować do każdego systemu audio. Od jednej stacji do pięciu, jak w moim systemie referencyjnym.

Przewody uziemiające Altaira są produkowane w pięciu wersjach, które nazywane są zgodnie z firmową konwencją obejmującą interkonekty i przewody głośnikowe: od podstawowego [i najtańszego] modelu Venom  po topową [i najdroższą] linię Omega. Podstawowy system Altaira obejmuje jedną stację uziemiającą i przewody Venom. Jak wspomniałem wyżej, system można następnie rozwijać dodając stacje i przewody.

Mój referencyjny system audio jest dość złożony. W jego skład wchodzi przedwzmacniacz zajmujący cztery osobne obudowy, phonostage w dwóch obudowach, DAC, serwer, wzmacniacz mocy [cztery obudowy!] i aktywna zwrotnica.  Komponenty CH Precision serii 10 są fabrycznie wyposażone w gniazda dla uziemienia obudowy, co ułatwia ich połączenie z systemem Altaira. Okazuje się, że CH Precision specjalnie opracowała rozwiązanie ułatwiające uziemienie obudowy swoich flagowych komponentów serii 10. Ich projektanci zdawali sobie bowiem sprawę z poprawy jakości brzmienia oferowanej przez zewnętrzne systemy uziemiające.

Shunyata chciała, żebym przekonał się o pełni możliwości systemu Altaira. Dlatego do testów otrzymałem trzy stacje Signal Ground i dwie stacje Chassis Ground. Wraz z nimi dotarły także opcjonalne metalowe stopki do stacji [zamiast standardowych gumowych stopek]. System Altaira został u mnie zainstalowany przez Lenę Davidson i Granta Samuelsona z firmy Shunyata.

Jeżeli obudowy komponentów nie są wyposażone w dedykowane konektory do uziemienia [a większość ich nie ma], można połączyć przewód uziemienia do którejś ze śrubek obudowy lub do nieużywanego gniazda RCA. Jak wspomniałem wyżej, przewody Altaira wyposażone są w wymienne końcówki.  W takim przypadku, będziemy więc mieć wtyk bananowy na jednym końcu i wtyczkę RCA na drugim. Zanim połączysz przewód uziemienia ze śrubką czy gniazdem RCA, należy zmierzyć rezystancję między śrubą lub zewnętrznym pierścieniem gniazda RCA a pinem uziemienia gniazda zasilania urządzenia. Wynik powinien wynosić zero omów [lub ułamek oma]. Pokazuje to, że owe punkty nadają się na gniazda uziemienia. Komponenty cyfrowe można uziemić za pomocą adapteru pozwalającego na połączenie przewodu z gniazdem USB, BNC lub AES/EBU.

I znów: szczerze polecam lekturę materiałów dostępnych na stronie internetowej firmy Shunyata. Można tam znaleźć wiele ciekawych informacji na temat konfiguracji systemu Altaira pod kątem własnych potrzeb. Również i lokalny dystrybutor firmy Shunyata będzie dobrym źródłem informacji na ten temat. Firma przykłada bowiem wielką wagę do edukacji swoich dealerów i prezentacji gotowych urządzeń.

Odsłuch

Zanim opiszę wpływ systemu Altaira na jakość brzmienia, trzeba wspomnieć o kilku ważnych kwestiach. Po pierwsze: Altaira jest produktem całkowicie nowej kategorii - przynajmniej dla mnie - oceniam ją więc bez żądnego doświadczenia z innymi systemami uziemienia. Po drugie: w niniejszym teście przedstawiono wpływ produktów linii Altaira na dźwięk jednego konkretnego systemu. Systemu, który jest dość złożony [phostage, przedwzmacniacz liniowy i wzmacniacz mocy to łącznie dziesięć chassis!]. Myślę, że działanie stacji uziemienia Altaira zależy od wielu zmiennych w różnych systemach. Mogę jednak uczciwie opisać, jak Altaira zmieniła brzmienie mojego.

Najlepiej ocenić działanie stacji uziemienia Altaira instalując ją w swoim systemie. Potem należy go słuchać przez kilka tygodni a następnie odinstalować Altairę. Z wielu powodów, efekt jej działania nie jest oczywisty natychmiast po instalacji. Kiedy jednak Twój słuch przywyknie do niego, nie chcesz słuchać swojego systemu bez uziemienia za pomocą stacji Altaira. Odinstalowanie stacji Altaira pokazuje, jak głęboki wpływ wywiera na brzmienie muzyki.

W oparciu o moje doświadczenia, obniżenie poziomu szumu prowadzi do poprawy rozdzielczości najdrobniejszych detali i zwiększenia rozmiarów sceny. Słyszałem to wcześniej udoskonalając swój system przez wprowadzenie kondycjonerów prądu, lepszych przewodów zasilających i przewodów sygnałowych mających walczyć z szumem. Altaira faktycznie poprawiła jakość detali i rozmiary sceny. Ale to był jedynie początek. Wpłynęła również na takie aspekty brzmienia, których poprawy nigdy nie wiązałbym z redukcją szumu obudowy.

Najlepszym pojedynczym słowem, którym można opisać efekt działania systemu Altaira jest ’przejrzystość’ - barw, linii instrumentacji, rysunku i obrazu całej sceny. Altaira zamienia brzmienie w spójną prezentację, w której każdy instrument jest przestrzennie i tonalnie oddzielony od innych, ale wszystkie słyszane elementy wydawały nie lepiej pasować do siebie i tworzyć bardziej ekspresyjną całość. Każdy z nas słyszał, jak muzycy świetnego zespołu podczas koncertu wchodzą w transową współpracę. Altaira działa właśnie tak - intensyfikuję współpracę między muzykami. Jest to szczególnie widoczne na osi perkusja/bas. Usłyszałem lepszy, bardziej zwarty i mocniej pulsujący flow. To, co Anglicy określają słowem PRAT [skót od ’pace, rytm and timing]. Co więcej, każdy instrument orkiestry, niewielkiego zespołu kameralnego czy jazzowego combo miał z Altairą własny, wyraźniejszy głos, większy rozmiar i ciężar oraz lepszą czystość i gęstość barwy. Nawet proste jazzowe trio - na przykład album Boba Jamesa Espresso - zyskuje dzięki tej poprawie koherencji i możliwości usłyszenia każdego z instrumentów jako osobnej całości. Pozwala to bowiem usłyszeć nagranie z poczuciem większej muzykalności. Duże zespoły zyskują w jeszcze większym stopniu. Wystarczy posłuchać uwertury do filmu ’Kowboje’ z albumu John Williams at the Movies. Pasaże z gęstymi aranżami i zróżnicowanym instrumentarium były odtwarzane z większym poczuciem realizmu, jakby każdy instrument został pokazany z bardziej prawdziwą barwą, z ostrzejszym rysunkiem i większą przejrzystością.

Bardzo ciekawy jest wpływ systemu Altaria na sposób obrazowania. Oprócz ostrzenia obrazów, Altaira wydaje się wprowadzać trzeci wymiar. Głosy i instrumenty mają więcej ciała i stabilności. Zwiększa to wrażenie słuchania samego instrumentu a nie odtwarzanego nagrania. To zadziwiające odczucie, że system audio przenosi rzeczywistych muzyków wprost do pokoju odsłuchowego, z systemem uziemienia Altaira przydarza się częściej i z większą ilością nagrań. Przyczynia się do tego, z pewnością, lepsza rozdzielczość i bardziej precyzyjny rysunek dobrze napowietrzonej sceny osiągany za pomocą systemu Altaira. Poczucie, że każdy instrument ma swoje miejsce - względem osi symetrii sceny, ale także w ramach jej głębokości - dodaje muzyce prawdziwego realizmu. Oczywiście, słyszałem podobne zmiany wcześniej, podczas testów lepszych wzmacniaczy czy przetworników. Ale efekt działania systemu Altaira jest nieco inny: zwiększa ona rozmiary sceny i jednocześnie lepiej ogniskuje poszczególne instrumenty.

Zaskoczyło mnie, jak wyraźnie Altaira usunęła połyskującą, ziarnistą warstwę  zakrywającą barwy, co uczyniło bardziej płynną fakturę wyższej średnicy i wysokich tonów. Było to szczególnie słyszalne w brzmieniu instrumentów dętych. Usłyszałem lepsze kolory, mocniejsze wypełnienie i gęstsze faktury. Mniej metaliczności. Mogłem słuchać muzyki głośniej a żadna nuta nie raniła mojego słuchu. Albumy nowoczesnego big-bandu, Gordon Goodwin’s Big Phat Band, są pełne innowacyjnych kompozycji, zadziwiających aranżacji, wspaniałych solówek i wirtuozerskiej gry zespołu jako całości. Są jednak nagrane dość jasno. Kiedy ich słucham, czuję napięcie. Kiedy chcę poczuć potęgę definiującą brzmienie tego big-bandu - zwiększam poziom głośności, ale zaraz muszę ściszyć: brzmienie dęciaków okazuje się zbyt ostre, zwłaszcza w najwyższych rejestrach. Nie napiszę, że Altaira poradziła sobie całkowicie z tymi nagraniami. Ale wygładziła nieco ostre krawędzie instrumentów dętych [drewnianych i metalowych]. Nie znaczy to jednak, że zmieniła przy tym równowagę tonalną czy zredukowała wrażenie realizmu brzmienia. Wręcz przeciwnie, zwiększyła realizm przez redukcję ilości artefaktów, do których przyzwyczaiło nas brzmienie odtwarzanej muzyki - mechanicznej patyny nałożonej na brzmienie instrumentów. Usłyszałem to również w sybilantach wokali. Są tam, ale Altaira czyni je mniej ofensywnymi i mniej narzucającymi się. Słychać to u różnych twórców, od Beth Hart po Metody Gardot i Dianę Krall. Oczywiście, łatwo to usłyszeć podczas analitycznych odsłuchów. Ale najważniejsze, że podczas słuchania dla przyjemności efekt działania Altairy jest bardziej wciągający i relaksujący. System hi-fi zwraca na siebie mniejszą uwagę. Płynność dźwięku pozwala na naprawdę długie sesje pozbawione zmęczenia. Altaira tworzy cieplejszą i bardziej organiczna prezentację z bogatszymi barwami i gęstszymi fakturami.

Efektem ubocznym takiego sposobu budowania dźwięku jest lekkie wycofanie sceny. Jakbym przesiadł się z rzędu czwartego do siódmego. Pozwala to jednak na lepszą ocenę całości i głębsze zanurzenie się w muzyce. Nie usłyszałem przy tym zmniejszenia realizmu, ale zrelaksowany spokój. Duża część tego efektu wynika z osiąganego przez system Altaira poszerzenia i pogłębienia sceny i zwiększenia rozdzielczości najdrobniejszych detali. Na spektakularnym nagraniu Arnold Uvertures  [Reference Recordings 176/24], sala była większa a instrumenty wyraźniej otoczone przestrzenią. Bez stacji Altaira dźwięk był bardziej suchy, z mniejszą ilością powietrza wokół instrumentów. Posłuchaj requiem Johna Ruttera nagranego przez Reference Recordings aby usłyszeć jaki sposób Altaira otwiera brzmienie najwyższych oktaw, rozszerza scenę i pokazuje w pełnej skali wspaniałą akustykę Meyerson Symphony Center.

Powyższe uwagi powstały podczas porównawczych odsłuchów obejmujących mój system z zainstalowanymi pięcioma stacjami uziemienia Altaira. Podczas testu dotarły do mnie kolumny Gobel Divin Noblesse wraz z parą subwoferów Gobel. Ich instalacja wymagała odłączenia moich wzmacniaczy od jednej stacji Signal Ground i jednej stacji Chassis Ground. Pozostałe trzy stacje połączone ze źródłem sygnału pozostały niezmienione. Po dwóch dniach słuchania bez Altairy uziemiającej moje monobloki, podłączyłem stacje do pary końcówek CH Precision M10. Mogłem więc ocenić wpływ systemu Altaira wyłącznie na same wzmacniacze mocy. Rezultaty zgadzały się z tym, co opisałem dla kompletnego systemu. Były jedynie słabiej zaznaczone. Niezależnie od wszystkiego, dodanie dwóch stacji pozwoliło osiągnąć gładszy dźwięk z lepszą równowagą i większą sceną.

Podsumowanie

Po tych wszystkich latach w branży, jestem bardzo zaskoczony jak wielki wpływ na pogorszenie brzmienia ma szumu uziemienia poszczególnych komponentów systemu. Najlepszym sposobem, by się o tym przekonać, jest usunięcie szumu uziemienia. Jeszcze bardziej zaskakujący jest wielowymiarowa poprawa muzycznej prezentacji po obniżeniu poziomu szumu systemu. Spodziewałem się może powiększenia rozmiaru sceny, bardziej ciemnego tła i lepszej rozdzielczości drobnych detali. Ale nie byłem przygotowany na bardziej płynne barwy, lepszą precyzję basu, poprawę przejrzystości brzmienia każdego z instrumentów oraz poprawy całościowego wrażenia realizmu.

System Shunyata Altaira to rewelacja! Nie tylko wzniósł mój system audio na wyższy poziom, ale i wyraźnie pokazał wpływ szumu tła na realizm prezentacji nagrań.  Altaira stała się niezbędną częścią mojego systemu referencyjnego. Uważam, że jeśli jej posłuchasz - uznasz ją za równie niezastąpioną.